Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarskie akademie po raz trzeci zagrają w Lublinie w turnieju "Duńczyk Cup"

know
W czerwcu do Lublina po raz trzeci przyjadą młodzi piłkarze trenujący w akademiach czołowych polskich klubów. W kolejnej edycji turnieju “Duńczyk Cup” udział weźmie w sumie 13 drużyn, w tym Motor Lublin i Górnik Łęczna.

Świetna organizacja zawodów sprawia, że chociaż turniej ma krótką historię, to o przyjazd do Lublina zabiega wiele piłkarskich szkółek. – Praktycznie cała obsada tegorocznego turnieju była znana już kilka dni po zakończeniu poprzedniej edycji. Mieliśmy wiele zapytań, ale niektórym niestety musieliśmy już odmówić – przyznaje Mariusz Mirecki z firmy Duńczyk.

W dniach 23-24 czerwca w Lublinie zagrają, oprócz drużyn z naszego regionu, także akademie: Lecha Poznań, Legii Warszawa, Lechii Gdańsk, Zagłębia Lubin, Jagiellonii Białystok, Śląska Wrocław, Pogoni Szczecin oraz cztery zespoły zagraniczne (po raz drugi turniej rozgrywany jest w obsadzie międzynarodowej): Karpaty Lwów, Dynamo Bukareszt, Bate Borysow i Crvena Zvezda Belgrad.

Podobnie, jak przed rokiem młodzi piłkarze będą mieli szansę rywalizować na głównej płycie Areny Lublin, co już jest dla nich dużym przeżyciem. Jednocześnie będą toczyły się dwa spotkania, a zwycięzcę turnieju wyłoni system ligowy.

- Trzymamy się sprawdzonej formy, którą preferują krajowe akademie. Myślę, że jest to najsprawiedliwsze, ponieważ każdy ma możliwość skonfrontować się z pozostałymi drużynami. Poza tym zespoły często pokonują duże odległości i ważne, żeby zawodnicy mogli jak najwięcej pograć – mówi Mirecki.

W sumie rozegranych zostanie 78 spotkań. – Najistotniejsza jest zabawa i rozwój piłkarski. Zwycięstwo nie jest priorytetem. Najlepszy zespół na pewno będzie się cieszył, ale i pozostałe drużyny wyjadą z Lublina w dobrych humorach. Trener Lecha, Damian Sobótka, podkreślał, że brakuje takich turniejów, a są one bardzo potrzebne - dodaje.

Ambasadorami turnieju Duńczyk Cup zostali byli reprezentanci Polski, Jacek Bąk oraz Arkadiusz Onyszko. Natomiast patronat nad zawodami objął Polski Związek Piłki Nożnej.

– Z tego co wiem, to w tamtym roku byliśmy jedynym turniejem, nad którym PZPN miał patronat mimo, że nie był jego współorganizatorem. To dla nas prestiż i w pewnym sensie stempel jakości. Potwierdzenie, że trud, jaki wkładamy w przygotowania, opłaca się i że dobrze wykonujemy swoją misję. Zawsze działamy z troską i dbałością o szczegóły – podkreśla Mirecki.
W pracę nad organizacją zawodów zaangażowanych jest kilkanaście osób.

TAK BYŁO PRZED ROKIEM:

Na Arenie Lublin trwa międzynarodowy turniej dla młodych pił...


Łukasz Fabiański w dobrym humorze. "Teraz mamy obiad"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski