W sobotę po raz pierwszy lubelskiej publiczności przedstawi się nowy trener mistrzyń Polski, Neven Hrupec. Chorwat zadebiutował na ławce trenerskiej MKS Selgros przed tygodniem, w zwycięskim starciu w Kobierzycach. Następca Sabiny Włodek pracuje z lubelską drużyną od 10 października.
- Zdążyliśmy w miarę dobrze poznać trenera. Trener poznał także nasze wady i zalety. Mam nadzieję, że nasza współpraca zamieni się w dobre granie - twierdzi Joanna Drabik. - Po dwóch tygodniach ciężko jednak oceniać pracę trenera. Jest na pewno inaczej. Na treningi przychodzimy 15 minut wcześniej i asystent trenera prowadzi indywidualną rozgrzewkę, żeby przed zajęciami zabezpieczyć stawy skokowy, kolanowy i obręcz barkową. Trener Hrupec jest osobą, która cały czas poświęca drużynie, dobierając ćwiczenia dla każdej zawodniczki - mówi kołowa MKS Selgros.
W meczu w Kobierzycach chorwacki szkoleniowiec nie dokonał rewolucji w wyjściowej siódemce. Joanna Drabik przyznaje, że w sobotę nie należy spodziewać się wielkich zmian w sposobie gry drużyny.
- Trener ma swój pomysł. Wprowadza własną myśl taktyczną, nowe elementy, a inne koryguje. Kładzie nacisk na kontrę i obronę. Natomiast za mało czasu minęło, żeby całkowicie zmienić grę zespołu - zdradza zawodniczka.
MKS Selgros tak długo czekał na inaugurację sezonu w Lublinie, ponieważ hala Globus była wyłączona z użytkowania ze względu na remont parkietu. Jeszcze przed tygodniem drużyna musiała trenować w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich.
Joanna Drabik nie ukrywa, że pierwszy mecz przed własną publicznością wiąże się z dodatkowym stresem. Zawodniczki chcą jak najlepiej zaprezentować się swoim kibicom. Starcie z Zagłębiem będzie drugim poważnym sprawdzianem dla mistrzyń kraju. Poprzedni w Gdyni zakończył się porażką MKS.
- Należy jednak pamiętać, że nie grałyśmy wówczas w pełnym składzie. Naszego zespołu od wielu lat nie oszczędzają kontuzje i szczęście nam nie sprzyja. Dysponując składem z 11 zawodniczkami, w tym tylko jedną bramkarką, ciężko przez 60 minut grać na równym poziomie - twierdzi.
Dzisiaj sytuacja kadrowa MKS diametralnie się różni. - Pierwszy raz w tym sezonie mamy dwie siódemki na treningach, więc możemy ćwiczyć taktykę, grę z kontry - podkreśla Joanna Drabik.
Zagłębie Lubin sezon rozpoczęło od dwóch porażek we własnej hali. Na inaugurację z Vistalem Gdynia, a następnie z Pogonią Szczecin. Potem przyszły zwycięstwa z Koszalinem, Elblągiem, Gdańskiem i Nowym Sączem. Najskuteczniejszą piłkarką jest Żana Marić, którą nowy trener MKS wypytywał o polską ligę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?