Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwia Matuszczyk (MKS Selgros Lublin): Chcę spróbować swoich sił w Lidze Mistrzyń

Aneta Galek
Aneta Galek
Matuszczyk grała wcześniej m.in. w Enerdze AZS Koszalin.
Matuszczyk grała wcześniej m.in. w Enerdze AZS Koszalin. Fot. jacek wójcik/gk24
Rozmawiamy z nową obrotową MKS Selgros Lublin, Sylwią Matuszczyk, która wcześniej grała m.in. w Starcie Elbląg i Enerdze AZS Koszalin.

Jak zaaklimatyzowała się Pani w zespole?
Dziewczyny bardzo fajnie mnie przyjęły, a aklimatyzacja przebiegła pomyślnie. Fajnie, że był ten obóz, bo dzięki temu miałyśmy więcej kontaktu. Bardzo cieszę się z tego, że tak dobrze to wszystko przebiegło.

Mówi Pani o obozie. Te pierwsze treningi “dały w kość”?
Pierwsze obozy to obozy przygotowania motorycznego, gdzie bardziej pracujemy nad wytrzymałością, siłą. Dla nas, piłkarek ręcznych to najgorsze obozy, bo nie mamy swojej ukochanej piłki w ręku. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ten obóz jest bardzo ważny, bo przygotowuje nas na praktycznie pół sezonu. Myślę, że dobrze przepracowałyśmy ten czas. Miałyśmy też wizyty w kriokomorze, które również powinny nam pomóc.

Czuła Pani jakiś przeskok w porównaniu z treningami w poprzedniej drużynie?
Jeżeli chodzi o treningi z piłką,nie mogę jeszcze wiele powiedzieć. Aczkolwiek, trener przygotowania motorycznego, Dariusz Szymczuk wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Treningi były ciekawe, fajnie ułożone, zarówno jeśli chodzi o same ćwiczenia, jak i ich trudność.

W trakcie sezonu będzie Pani rywalizować z Joanną Drabik. Tę rywalizację czuć już na treningach?
Myślę, że razem z Asią będziemy tworzyły zgrany duet. Poza boiskiem jesteśmy przyjaciółkami, znamy się od wielu lat, bo razem jeździłyśmy już na kadry juniorskie, młodzieowe i ta gra nam się zawsze fajnie układała. Mam nadzieję, że i w tym roku tak będzie.

Jakie ma Pani cele na ten sezon?
Przede wszystkim walka o Ligę Mistrzyń. Bardzo chciałabym spróbować swoich sił w tych rozgrywkach i sprawdzić się z najlepszymi, bo to na pewno całkiem inny poziom niż nasza rodzima Superliga.

Pierwszy przeciwnik (Indeco Conversano) w grze o awans do LM jest może łatwiejszy, ale wygrana ze zwycięzcą meczu Iuventa-Krim to już cięższe zadanie.
Na szczęście pierwsze spotkanie gramy z Włoszkami i mam nadzieję, że jakoś sobie poradzimy. Mecz o pierwsze miejsce będzie na pewno trudniejszy, bo to mocniejsze zespoły, niczego Włoszkom nie ujmując. My ze swojej strony zrobimy wszystko, by awansować do fazy grupowej. LM.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski