W piątkowej potyczce lublinianek z Dynamem Moskwa, zdecydowanym faworytem była drużyna z Rosji. Dynamo to bardzo doświadczona drużyna i dwukrotny zwycięzca rozgrywek Euro Cup. Podopieczne trenera Krzysztofa Szewczyka zaprezentowały się w tym meczu jednak z bardzo dobrej strony i do końca miały szansę na wygraną.
Na minutę przed końcową syreną, po trafieniu Asi Boyd zza linii 6,75 m, akademiczki wyszły nawet na prowadzenie 69:68. Takim samym rzutem odpowiedziały jednak za chwilę rywalki, a Pszczółce nie udało się już zdobyć żadnego punktu do końca meczu.
W sobotę rywalem ekipy z Koziego Grodu o miejsca 5-8 był natomiast zespół Kibirkstis Wilno. Grające w rezerwowym składzie lublinianki przegrały z Litwinkami 67:74, plasując się ostatecznie w turnieju na pozycjach 7-8, obok Istanbul University. O losach konfrontacji zdecydowała pierwsza kwarta, wysoko przegrana przez akademiczki. Warto podkreślić, że w meczu nie zagrały Marta Jujka oraz Asia Boyd.
Starcia na Słowacji były ostatnimi oficjalnymi spotkaniami "Pszczółek", które w trakcie tygodnia odpadły także z rywalizacji o mistrzostwo Polski, przegrywając w ćwierćfinale play-off z Wisłą Can-Pack Kraków.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Dynamo Moskwa 69:73 (10:14, 18:19, 17:18, 24:22)
Pszczółka: Boyd 22, Ugoka 19, Dorogobuzowa 17, Owczarzak 6, Dobrowolska 2, D. Mistygacz 3, M. Mistygacz, Jujka.
Pszczółka AZS UMCS Lublin - Kibirkstis Wilno 67:74 (9:23, 18:17, 22:21, 18:13)
Pszczółka: Dorogobuzowa 12, Kędzierska 11, Owczarzak 10, Grygiel 10, Ugoka 10, M. Mistygacz 6, D. Mistygacz 5, Dobrowolska 3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?