Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

TBV Start Lublin buduje skład na kolejny sezon. Klubowa młodzież walczy o finał mistrzostw Polski

know, kk
fot. Łukasz Kaczanowski
W dniach 27-29 kwietnia 2018 roku w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich w Lublinie odbędzie się półfinałowy turniej U18 mistrzostw Polski mężczyzn w koszykówce z udziałem TBV Startu Lublin. Z kolei w seniorskiej drużynie czerwono-czarnych rozpoczęła się już budowa kadry na kolejny sezon.

W zmaganiach o finał mistrzostw Polski oprócz gospodarzy zagrają młodzieżowe drużyny klubów Energa Basket Ligi, czyli Asseco Gdynia, MKS Dąbrowa Górnicza i King BC Szczecin. Rywalizacja zapowiada się ciekawie, zwłaszcza, że do finałów awansują dwie najlepsze ekipy. Wstęp na wszystkie mecze jest bezpłatny.

Terminarz imprezy:

Piątek, 27 kwietnia
godz. 18.00 - Asseco Gdynia - King BC Szczecin
godz. 20.00 - TBV Start Lublin - MKS Dąbrowa Górnicza

Sobota, 28 kwietnia
godz. 14.00 - King BC Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza
godz. 16.15 - Asseco Gdynia - TBV Start Lublin

Niedziela, 29 kwietnia
godz. 10.00 - MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Gdynia
godz. 12.15 - TBV Start Lublin - King BC Szczecin

Natomiast seniorski zespół czerwono-czarnych zakończył już rozgrywki w Energa Basket Lidze. Koszykarze TBV Startu zajęli 9. miejsce i nie awansował do fazy play-off, ale ich wyniki były jednym z pozytywnych zaskoczeń trwającego sezonu. Już przed kilkoma miesiącami klub poinformował, że umowę na kolejny rok przedłużył trener David Dedek. Ważne kontrakty mają również Marcin Dutkiewicz, Michael Gospodarek i Paweł Kowalski.

Natomiast wczoraj TBV Start sfinalizował negocjacje z Mateuszem Dziembą i Urosem Mirkovicem. Dla pierwszego z nich będzie to już trzeci sezon w barwach lubelskiej drużyny. - Cieszę się, że zostaje w TBV Starcie, ponieważ dobrze czuje się w tym klubie. Obie strony były zainteresowane przedłużeniem umowy, więc nie widzę powodów, by coś zmieniać jeśli wszystko dobrze funkcjonuje – mówi.

W tym sezonie Dziemba rozegrał w Energa Basket Lidze 18 spotkań. Do czasu kontuzji (w listopadowym meczu w Toruniu z Polskim Cukrem), rozpoczynał grę w wyjściowej piątce i na parkiecie przebywał przez ok. 26 minut.
Przerwa w grze trwała cztery miesiące. Po powrocie na boisko jego czas gry zmalał do ok. 8 minut. W sumie przez cały sezon zdobył 83 punkty, miał 43 zbiórki i 19 asyst.

Z kolei dla Urosa Mirkovica był to pierwszy sezon w Lublinie. Serb zagrał we wszystkich spotkaniach i za każdym razem wychodził w pierwszej piątce. Na parkiecie przebywał średnio prawie 23 minuty. W tym czasie rzucał prawie 9 punktów i miał 4,5 zbiórki.

- Klub, w którym grałem przez ostatni rok zawsze jest dla mnie pierwszą opcją przy wyborze pracodawcy na kolejny sezon - przyznaje Mirković. - Lepiej zostać tam, gdzie ludzie cię już kojarzą i nie musisz startować od zera. Poza tym, mam już trochę lat. Chciałem zostać w TBV Starcie, bo zrobiła się tu dobra atmosfera. Wydaje mi się, że następny sezon będzie jeszcze lepszy. Słyszałem, że dużo chłopaków myśli podobnie jak ja, także liczę na to, że większość zespołu również tu pozostanie. A wtedy możemy się spodziewać sukcesu - dodaje doświadczony gracz.

ZOBACZ TEŻ:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski