Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tor różni się w każdym meczu. Opinie po spotkaniu żużlowców Speed Car Motoru Lublin z Car Gwarant Startem Gniezno

Krzysztof Nowacki
W 2. kolejce Nice 1. ligi żużlowcy Speed Car Motoru Lublin wygrali na własnym torze ze Startem Gniezno. - Potwierdzili, że pierwsza kolejka i wpadka z Orłem Łódź była tylko wypadkiem przy pracy - chwalił gospodarzy trener zespołu gości.

Wiktor Lampart (Speed Car Motor Lublin)
Jestem zadowolony ze swojej jazdy. Skupiłem się na meczu i zdobyłem dobrą ilość punktów. Przed meczem z Gnieznem poprawiłem swoją jazdę, a także ustawienia w motocyklu i było lepiej, niż przed tygodniem. Lubelski tor nie jest raczej do wyścigów i mijanek, więc ciężko było kogoś wyprzedzić. Udało się to raz, Andreasowi (w 15. wyścigu Jonsson w trakcie biegu wyprzedził Adriana Gałe – red.), ale decydował głównie start. Przed biegiem młodzieżowym przybiliśmy z Oskarem piątkę, dobrze zrozumieliśmy się na starcie oraz na trasie i wygraliśmy ten bieg. Koncentrujemy się teraz na następnych zawodach, żeby zdobywać jak najwięcej punktów.

Dawid Lampart (Speed Car Motor Lublin)
Przed zawodami w Gdańsku (we wtorek Dawid startował w eliminacjach Złotego Kasku – red.) odebraliśmy nowy silnik. Na tamtym torze bardzo fajnie jechał, w Lublinie jeszcze nie jedzie tak, jak powinien. Ale jest już lepiej i myślę, że idziemy w dobrą stronę. Z każdymi zawodami powinno być coraz lepiej. Tor różni się w każdym meczu, ale on właściwie dopiero dochodzi po zimie, więc to nie jest niczyja wina. Dobry start grał dzisiaj dużą rolę, ale jak się nie ma prędkości na trasie, to też niewiele można zrobić. Musimy się do niego dopasować, to nasza praca i obowiązek. A ponieważ kochamy wygrywanie, to teraz na tym się skupiamy.

TAK RELACJONOWALIŚMY MECZ SPEED CAR MOTOR LUBLIN - CAR GWARANT START GNIEZNO

Rafael Wojciechowski (trener Car Gwarant Startu Gniezno)
Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Spisali się znakomicie, widać, że są mocnym zespołem i nie bezpodstawnie są uznawani za jednego z faworytów rozgrywek. Potwierdzili, że pierwsza kolejka i wpadka z Orłem Łódź była tylko wypadkiem przy pracy. My natomiast mamy materiał do przemyśleń i wnioski do wyciągnięcia. Ale pamiętajmy, że mieliśmy silnego przeciwnika i myślę, że większość przeciwników będzie czekał w Lublinie podobny los.

Adrian Gała (Car Gwarant Start Gniezno)
Nie mogę być w pełni zadowolony ze swojego występu. Skupiam się przede wszystkim na tym, żeby jechać dobrze technicznie, a nie na punktach. Fajnie, że są, ale najważniejsze to rozwijać się i stawać coraz lepszym zawodnikiem. Do sytuacji w 13. wyścigu (Gała upadł próbując zaatakować Dawida Lamparta – red.) doszło, ponieważ wyłączyłem głowę i nie skupiłem się na technice, tylko na punktach. Ważne, żeby się nie podpalać tylko dalej pracować, aby było lepiej.

Dariusz Śledź (trener Speed Car Motor Lublin)
Za nami dobre spotkanie, chociaż mam wrażenie, że to nie jest jeszcze wszystko, na co nas stać. Wiem, że mamy rezerwy. Oczywiście wynik jest dobry i przekonywujący, ale możemy być jeszcze silniejsi. Przed nami spotkanie wyjazdowe (w Gdańsku – red.), które pokaże nam, gdzie jesteśmy. Jestem jednak pewien, że im dłużej będzie trwał sezon, tym mocniejsi będziemy. Mamy wyrównaną drużynę i wyniki mogą być jeszcze lepsze. Sam Masters pojechał równo, nie odstawał od reszty drużyny. Zrobił też trzy bonusy, więc to dobry wynik. Ale może być jeszcze lepszy.

Andreas Jonsson (Speed Car Motor Lublin)
To były trudne zawody dla mnie. Czułem, że nie jestem wystarczająco szybki. Nie wychodziłem tak dobrze ze startu, jak chciałem. Zdobyłem kilka punktów, cieszę się, że drużyna wygrała i przygotowujemy się do następnych spotkań.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski