MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Stal Kraśnik nie wykorzystała szansy na objęcie fotela lidera trzeciej ligi. Porażka Chełmianki w Kielcach

Marcin Puka
Dawid Łukasik Echo Dnia
W niedzielę trzecioligowcy z grupy IV dokończyli 7. kolejkę spotkań. Stal Kraśnik nie wykorzystała szansy na zostanie nowym liderem, remisując u siebie z Wisłą Sandomierz 1:1. Chełmianka w pierwszej połowie wyjazdowego starcia z Koroną II Kielce miała kilka okazji do strzelenia goli. Zawodziła jednak pod bramką przeciwnika, co się zemściło po przerwie, i ostatecznie uległa przeciwnikowi 0:2.

Piłkarze Stali przed niedzielnym meczem wiedzieli, że wskoczą na pierwsze miejsce, ponieważ dzień wcześniej lider tabeli, Siarka Tarnobrzeg zremisowała na wyjeździe z Hutnikiem Kraków 1:1. I wiele wskazywało, że tak się stanie. Niebiesko-żółci prowadzili, grali z przewagą jednego zawodnika, ale w końcówce meczu goście doprowadzili do wyrównania.

Miejscowi nic nie chcieli pozostawić losowi i od początku zaatakowali. W 16. min. groźnie strzelał Ernest Skrzyński, lecz piłka przeszła obok słupka. Jednak kilka chwil później gospodarzy dwukrotnie przed utratą bramki ratował Sebastian Ciołek.

W 30. min. Jakub Siedlecki brutalnie sfaulował Jakuba Czeleja i sędzia pokazał pomocnikowi Wisły czerwoną kartkę.

Gospodarze przycisnęli jeszcze mocniej. W 35. min. po uderzeniu Marcina Świecha dobrze interweniował Szymon Pietras. Następnie piłkę po strzale Rafała Króla z linii bramkowej wybił jeden z zawodników gości. Następnie znów wykazać musiał się Ciołek.

W 45. min. było jednak 1:0, kiedy to Celej wykończył składną akcję swojego zespołu.

Po zmianie stron dość nieoczekiwanie zaatakowała drużyna z miasta "Ojca Mateusza", jednak znów Ciołek dał próbkę swoich możliwości.

Następnie przeważali miejscowi. Golkipera próbowali pokonać m.in. Świech (bramkarz obronił uderzenie z rzutu wolnego) i R. Król
(jego "główka" przeszła obok bramki).

Także ekipa z województwa świętokrzyskiego próbowała akcji zaczepnych, a po jednej z nich po raz kolejny dobrze spisał się Ciołek. Niestety bramkarz Stali w 82. min. musiał wyjmować piłkę z siatki, po celnie egzekwowanym przez Patryka Wilka rzucie karnym za faul Czeleja na jednym z graczy gości.

W końcówce meczu wynik mógł zmienić jeszcze Paweł Kaczmarek, lecz uderzenie pomocnika Stali było niecelne.

Przed Stalą (zajmuje w tabeli trzecią pozycję) starcie z beniaminkiem, Jutrzenką Giebułtów (18, ostatnie miejsce). Spotkanie w Zabierzowie zaplanowano na 14 września (sobota, godz. 12).

Stal Kraśnik – Wisła Sandomierz 1:1 (1:0)
Bramki: Czelej 45 – Wilk 82 z rzutu karnego
Stal: Ciołek – Gajewski, Kudriawcew, Mazurek, Świech, Kaczmarek, Czelej (83 Nastałek), Skrzyński (65 Wawryszczuk), Popiołek, R. Król, K. Król (62 Maj)
Wisła: Pietras – Wojsa, Konefał, Wilk, Chorab, Piątkowski (58 Dachnowski), Siedlecki, Tyl, Sudy (79 Kmiotek), Brągiel, Zawiślak
Czerwona kartka: Siedlecki 30. min. za faul
Sędziował: Grzegorz Jabłoński z Krakowa

Chełmianka miała szansę na przywiezienie przynajmniej punktu z Kielc, ale zawodziła pod bramką Korony II (w składzie było kilku piłkarzy, m.in. Daniel Dziwniel, czy Grzegorz Szymusik z szerokiej kadry pierwszego zespołu, rywalizującego w krajowej elicie).
Miejscowi się zemścili po przerwie, a dwa trafienia zdobyli dla nich zmiennicy.

Gospodarze do niedzielnego starcia przystąpili pod wodzą Macieja Śmiecha, dotychczasowego asystenta Sławomira Grzesika, który tymczasowo prowadzi pierwszą drużynę Korony.

Pierwsza połowa należała do Chełmianki. Zespół Artura Bożyka był groźny szczególnie po stałych fragmentach gry, ale nie tylko. Co z tego, skoro przyjezdni byli nieskuteczni, a gdy już oddawali uderzenia to dobrze w bramce spisywał się Jakub Osobiński. Dobre okazje miał m.in. dwukrotnie Patryk Czułowski.

Po zmianie stron sytuacja na boisku się zmieniła. To rezerwy Korony były stroną dominującą. Główna w tym zasługa rezerwowych tego dnia, Mateusza Sowińskiego i Dawida Lisowskiego, którzy wpisali się na listę strzelców. Ten pierwszy w 68. min. po indywidualnej akcji, a ten drugi w 84. min, strzałem z dystansu. Dodajmy, że goście od 83. min. grali w osłabieniu, kiedy to w konsekwencji dwóch żółtych kartek boisko musiał opuścić Norbert Myszka.

14 września (sobota, godz. 16) Chełmianka, znajdująca się w strefie spadkowej, zmierzy się przed własną publicznością z Podhalem Nowy Targ.

Korona II Kielce – Chełmianka 2:0 (0:0)
Bramki: Sowiński 68, Lisowski 84
Korona II: Osobiński – Szymusik, Bujak, Prętnik, Dziwniel – Jopkiewicz, Zalazar, Lioi (60 Sowiński), Petrović (70 Szałas), Żyro (46. D. Lisowski), Piróg (80 Dziubek)
Chełmianka: Osuch – Kraśniewski, J. Niewęgłowski, Myszka, Dobrzyński, Kwiatkowski, Uliczny, Czułowski, Kocoł, Wolski, Hladkyy
Żółte kartki: Myszka, Uliczny, Wolski
Czerwona kartka: Myszka 83. min. za drugą żółtą kartkę
Sędziował: Mateusz Czerwień z Krakowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski