Sprawa ciągnie się od 2013 r. Wówczas spółka Lublin City Tour zaczęła wozić elektrycznymi busikami turystów po lubelskich ulicach. Firma chciała objąć swoimi usługami też teren Starego Miasta. Ratusz powiedział "nie". I przez kolejne cztery lata nie zmienił zadania. - Lublin jest jedynym miastem zakazującym takich przejazdów dla turystów po Starym Mieście - podkreślał Wojciech Górski, szef Lublin City Tour.
W czwartek nad wjazdem busów na Stare Miasto debatowali radni. Rozpatrywali obywatelski projekt uchwały zobowiązujący prezydenta Lublina do wydania zezwolenia na wjazd busików.
Radni spierali się ponad godzinę. - Jestem nie tylko zwolennikiem, ale gorącym orędownikiem busików. Stare Miasto to nasza perła i powinniśmy się nim chwalić - podkreślał Marcin Nowak, radny Wspólnego Lublina.
- Staromiejskie uliczki są za ciasne. Po ustawieniu ogródków kawiarnianych szerokość ul. Grodzkiej to tylko 4,6 metra, na których muszą się zmieścić zarówno piesi, jak i busy - ripostował Michał Krawczyk, radny PO.
Wątpliwości budził też sam kształt projektu uchwały. - Nie ma przepisu, który dawałby kompetencje Radzie Miasta do podejmowania uchwał tego typu - wyjaśniał Zbigniew Dubiel, radca prasowy ratusza.
Ostatecznie radni odrzucili projekt. Przeciwko uchwale było 15 radnych, za - 14. Jeden radny wstrzymał się od głosu.
Radni próbowali wesprzeć W. Górskiego przyjmując stanowisko popierające wjazd busów na Stare Miasto. Zaproponował je Tomasz Pitucha, szef klubu PiS. Stanowisko nie miało jednak wystarczającego poparcia i nie udało się jego inicjatorom umieszczenia go nawet w porządku obrad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
