Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoki czekają na mróz i narciarzy

Paweł Żurek
Dobra informacja dla narciarzy: w naszym regionie działa już siedem stoków narciarskich. Pozostałe dalej czekają na mrozy.

Niskie temperatury są potrzebne, by na stokach mogło rozpocząć się naśnieżanie.

- Mróz musi się utrzymać przynajmniej przez kilka dni. Inaczej śnieg, który naniesiemy na zbocze, „spłynie”. Niestety, prognozy są niekorzystne, więc nie możemy podjąć naśnieżania. Minimalna temperatura to ok. minus 5 stopni w nocy i ok. minus 2 w dzień - tłumaczy Karol Adamaszek z lubelskiego MOSiR-u.

Sporty zimowe w woj. lubelskim. Wybieramy najlepsze miejsce do ich uprawiania

Stok przy Globusie w Lublinie jest jednym z sześciu w województwie, które ze względu na zbyt wysokie temperatury wciąż pozostają nieczynne.

Działa za to m.in. stok w Chrzanowie, gdzie przez kilka tygodni trwało naśnieżanie.

- Od zeszłego piątku stok jest czynny. Sprzyja nam pogoda i dopóki mróz będzie trzymał, armatki śnieżne są nieustannie w ruchu - tłumaczy zarządzający obiektem Paweł Rzetelski.

Póki co, otwarty pozostaje też wyciąg w Parchatce k. Puław (59 km od Lublina). - Decyzje podejmujemy z dnia na dzień. Wyciąg działa od niedzieli. Potrzebujemy przynajmniej trzy-stopniowego mrozu, żeby śnieg utrzymał się na zboczu, zwłaszcza że po świętach i na Nowy Rok jest wielu chętnych na narty. Póki co jednak nie pomaga nam pogoda, bo na tydzień po świętach zapowiadany jest deszcz - tłumaczy Jarosław Pietras z wyciągu w Parchatce.

Dobre warunki do jazdy są też w Rąblowie i Kazimierzu Dolnym. Otwarty został także stok w Międzyrzecu, choć od kilku tygodni utrzymuje się tam dodatnia temperatura. Narciarze mogą jednak jeździć po igelicie:

- Śniegu spodziewamy się po Nowym Roku. Jednocześnie armatka musi działać dzień i noc przez ok. 3 doby. Żeby śnieg się utrzymał, potrzeba 5 dni mrozu. Teraz w mieście jest zbyt ciepło - wyjaśnia Konrad Karbowski, kierownik obiektów w międzyrzeckim MOSiR.

Już wiadomo, że na swój własny stok dłużej będą musieli poczekać mieszkańcy Chełma. W Kumowej Dolinie trwa montowanie orczyków. Na uruchomienie wyciągów nie po-zwala jednak zbyt wysoka temperatura i mała ilość śniegu. Najprawdopodobniej pierwsi narciarze wejdą tam dopiero w styczniu 2017 r.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski