Kontrowersje na cmentarzu: "Nieznanym Gwałcicielom Społeczeństwo Polskie"

Zdjęcie przesłał Kurierowi Lubelskiemu Czytelnik. W sobotę po godz. 19 przed cmentarną bramą grupa osób związana z partią UPR pikietowała pod hasłem: "Znicze dla bohaterów, nie dla okupantów". W tym samym czasie przy grobach żołnierzy radzieckich odprawiane było ekumeniczne nabożeństwo, które właśnie się zakończyło.

Zdjęcia kontrowersyjnych wiązanek kwiatów trafiły także na skrzynkę mailową rzecznika lubelskiej kurii - ks. Mieczysława Puzewicza. Nie chciał on jednak komentować tej sprawy.

Z kolei Waldemar Podsiadły, sekretarz Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Lublinie, przypomina: - Armia Radziecka wkroczyła do naszego kraju jako siła, która miała przynieść wolność. Jednak dla wielu ta wolność skończyła się na Zamku Lubelskim. Stąd pewnie te nieprzychylne komentarze pod adresem radzieckich żołnierzy. Mimo tej trudnej historii, warto dążyć do pojednania narodów.

Niedzielne nabożeństwo na cmentarzu przy ul. Lipowej odprawili wspólnie dwaj arcybiskupi: Józef Życiński i Abel z diecezji prawosławnej. Była to forma podziękowania Rosjanom za solidarność, jaką okazali Polakom po ostatniej tragedii w Smoleńsku oraz odpowiedź na inicjatywę obywatelską upamiętnienia w dniu 9 maja żołnierzy Armii Radzieckiej poległych w czasie II Wojny Światowej na terytorium Polski

- W poczuciu wielkiej solidarności całej rodziny ludzkiej, obejmujemy modlitwą żołnierzy Armii Czerwonej, którzy marzyli o wolności i przeżywali dramat włączenia w wielką absurdalną zawieruchę nienawiści - mówił dziś abp Józef Życiński. Podziękował też wszystkim za uczestnictwo w nabożeństwie.

A abp Abel dodał: Bóg zapłać za tę inicjatywę, która zyskała wymiar nie tylko lubelski, ale też ogólnopolski. Może ta nasza wspólna inicjatywa stanie się tradycją w tym miejscu.

BM, DUN