Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strzelanina pod Częstochową. Śledczy ujawniają szczegóły makabrycznych wydarzeń

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Strzelanina pod Częstochową. Śledczy ujawniają szczegóły makabrycznych wydarzeń
Strzelanina pod Częstochową. Śledczy ujawniają szczegóły makabrycznych wydarzeń Katarzyna Gwara
Prokuratura w Myszkowie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa 44-letniego mężczyzny, do którego doszło 16 września w miejscowości Podlesie (gmina Lelów, powiat częstochowski). W wyniku strzelaniny zginęło dwóch mężczyzn. Śledczy potwierdzają wcześniejsze doniesienia mówiące o tym, że motywem makabrycznych wydarzeń były powody osobiste.

Strzelanina pod Częstochową

Przypomnijmy, do makabrycznych wydarzeń doszło w sobotę, 16 września, w miejscowości Podlesie (gmina Lelów, powiat częstochowski), a nie jak początkowo podawano w Celinach. Początkowo śledczy nie zdradzali szczegółów i okoliczności całego zajścia. Nie komentowali też żadnych doniesień. W poniedziałek, 18 września, Prokuratura w Myszkowie wszczęła śledztwo w sprawie zabójstwa 44-letniego mężczyzny i podała oficjalne informacje na ten temat.

Jak zatem doszło do makabrycznych wydarzeń? Policjanci z Koniecpola otrzymali informację o tym, że przy ulicy Głównej leży mężczyzna z widocznymi obrażeniami głowy i brzucha. Pojechali pod wskazany adres. Wezwany na miejsce lekarz stwierdził jednak zgon. Wcześniej prowadzona była reanimacja. Jak się okazało, ofiarą był 52-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego.

- W trakcie przeszukania pobliskiej posesji policjanci ujawnili za garażem zwłoki drugiego mężczyzny. Miał obrażenia klatki piersiowej - mówi prokurator Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Jak ustalono, tym mężczyzną był 44-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego, Arkadiusz N., pseudonim "Słonik" vel "Słoń", który śledczym był dobrze znany. Mężczyzna miał niedawno wyjść z więzienia. W wyniku przeprowadzonych przez prokuratora oględzin zwłok, stwierdzono, że obrażenia, które miał, powstały prawdopodobnie na skutek oddaniu strzałów z broni palnej.

Śledczy podają pierwsze szczegóły dotyczące strzelaniny pod Częstochową

- Ze wstępnych ustaleń śledztwa, których dokonano po analizie oględzin zwłok, oględzin miejsca zdarzenia i zabezpieczenia tam śladów, a także przesłuchanych dotychczas świadków, wynika, że 52-latek przyjechał na posesję pokrzywdzonego 44-latka, gdzie oddał do niego dwa strzały z broni myśliwskiej, którą posiadał legalnie. Następnie - używając tej samej broni - odebrał sobie życie - tłumaczy prokurator Tomasz Ozimek.

Śledczy potwierdzają, że motywem zbrodni były powody osobiste. Z nieoficjalnych informacji wynikało, że strzelanina miała być efektem osobistych porachunków między mężczyznami. Miało pójść o kobietę.

W środę, 20 września, w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok celem ustalenia przyczyny zgonu obu mężczyzn. Będą też prowadzone badania balistyczne i biologiczne.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera