Ulica Zamojska jest o rzut beretem od ścisłego centrum Lublina. Obecnie to jednak miejsce nieco zapomniane, które na szczęście jest na nowo odkrywane przez lubelskich animatorów kultury.
W najbliższą sobotę czeka nas handlowe święto ulicy Zamojskiej. Sposobem na przyciągnięcie gości mają być rabaty oferowane przez okolicznych sklepikarzy i rzemieślników, taniej zrobimy zakupy m.in. w salonie sukien ślubnych, firan czy w sklepie zielarsko-medycznym. Rabat zapewnią również serwis anten satelitarnych oraz zakład samochodowy.
Będzie też można wybrać się do lokalu pana Kazimierza Wójcika, który prowadzi jedyną w swoim rodzaju pracownię czapek. Znany lubelski rzemieślnik zaczął zgłębiać tajniki czapnictwa jeszcze w czasie II wojny światowej. Dziś jest nazywany ostatnim czapnikiem Lublina.
Czytaj także:
Przy ul. Zamojskiej powstanie hotel
Zamojska Tour, czyli spotkanie z handlowcami, zacznie się o godzinie 10 i potrwa do 15. - Chcemy, żeby o godzinie 16 trzy osoby podzieliły się swoimi wspomnieniami o ulicy Zamojskiej. Jeśli pan Kazimierz Wójcik będzie się dobrze czuł, wysłuchamy też jego opowieści - mówi Kurierowi Paulina Zarębska-Denysiuk, jedna z organizatorek sobotniego spotkania.
O godzinie 16 w sobotę wszyscy przeniosą się na Most Kultury, żeby wziąć udział we wspólnym poczęstunku. Mocnym akcentem na koniec będzie występ Czarnych Lwów z Przedmieścia - potańcówki z ich udziałem na Moście Kultury obrosły już legendą. To jeden z po- wodów, aby nie przeoczyć sobotniego spotkania przy ulicy Zamojskiej.
Wstęp na handlowe święto ulicy Zamojskiej jest wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?