Sylwestra miejskiego znów nie będzie - i dobrze? Koszt takiej imprezy to ok. pół miliona złotych

- W tym roku, podobnie jak w ostatnich trzech latach, miasto nie organizuje sylwestra miejskiego w formie imprezy masowej. Koszt takiego przedsięwzięcia to ok. pół miliona złotych - poinformowała Monika Głazik z biura prasowego ratusza. - W poprzednich latach nie organizowaliśmy takiego wydarzenia z różnych powodów: pandemii i zakazu organizacji takich imprez, inflacji, kryzysu oraz ograniczenia dochodów samorządu i konieczności szukania oszczędności w wydatkach budżetowych.

Na taką imprezę będzie można wybrać się na przykład do Kazimierza Dolnego - tamtejsze huczne obchody ogłosił w środę (22 listopada) na swoim profilu na Facebooku burmistrz miasta, Artur Pomianowski.

- Mamy więc ustalony termin i miejsce – Rynek - zapowiedział i dodał, że dla świętujących zagra zespół Lublin Street Band i DJ Kuba Kozak. - Zapraszam na szampańską zabawę i wspólne, energetyczne przywitanie Nowego Roku w sercu magicznego Kazimierza!

Okazuje się, że nie wszyscy Lublinianie są z tego faktu niezadowoleni:

- Może to i dobrze. Czy ja wiem, czy to jest komuś potrzebne, tylko się upijali i śmiecili, fajerwerki w środku miasta odpalali - komentuje pani Jadwiga, nasza Czytelniczka. - Wystarczy popatrzeć jak miasto wyglądało po Nocy Kultury, jakby huragan przeszedł, kosze na śmieci to aż się przelewały. Już nie mówiąc o zwierzętach, ale to już inny temat, stary jak świat.

Z dobrych wiadomości: jak się okazuje, miasto planuje wydarzenia o bardziej kameralnym charakterze związane z przywitaniem Nowego Roku. Poza tym w grudniu czeka nas także Festiwal Bożego Narodzenia. W zeszłych latach w jego programie znalazły się m. in. lokalne iluminacje, wspólne kolędowanie, jarmark świąteczny, gra miejska, koncerty, warsztaty kulinarne i rękodzieła oraz oczywiście tradycyjna szopka.

Choć nie tak wielka i huczna jak niegdyś bywało, do skutku dojdzie najprawdopodobniej Wigilia Starego Miasta.

- Jestem właśnie w trakcie rozmów z Urzędem Marszałkowskim, który w zeszłym roku umożliwił jej zorganizowanie i wszystko wskazuje na to, że znów spotkamy się razem w krużgankach - poinformował ojciec Krzysztof Modras, przeor klasztoru dominikanów w Lublinie. - Będzie łamanie się opłatkiem, wspólne biesiadowanie i śpiewanie kolęd, a także paczki podarunkowe - zapowiedział i dodał, że ze względu na panujące w grudniu niepewne warunki pogodowe i mróz nie przewiduje powrotu do świętowania Wigilii na wolnym powietrzu.

Z Wigilią tą wiąże się szczególnie bliska naszej redakcji historia - w grudniu 2022 napisaliśmy o odwołanej ze względu na kryzys i brak funduszy Wigilii Starego Miasta. Dokładnie godzinę po opublikowaniu materiału Krzysztof Modras OP otrzymał telefon z Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie . Okazało się, że władze natychmiastowo zdecydowały o udzieleniu wsparcia finansowego na kontynuację tej wieloletniej tradycji. Zakonnicy w rekordowym tempie przygotowali obchody, które koniec końców odbyły się dzień przed prawdziwą Wigilią.
​