Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szczypiorniści Azotów Puławy zmierzą się w niedzielę na wyjeździe z mistrzami Polski

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Zespół z Puław może postraszyć faworyta, co udowodnił w starciu z Orlen Wisłą Płock (porażka 26:30))
(Zespół z Puław może postraszyć faworyta, co udowodnił w starciu z Orlen Wisłą Płock (porażka 26:30)) fot. Azoty Puławy
Nie lada wyzwanie czeka szczypiornistów Azotów Puławy. Dziś wyjazdowa konfrontacją z Industrią Kielce. Początek spotkania o godzinie 15.

Gracze z Puław przystąpią do tego meczu opromienieni efektownym zwycięstwem, które odnieśli we własnej hali w ostatniej kolejce ligowej. W 6. serii gier Orlen Superligi puławianie pewnie pokonali MMTS Kwidzyn 37:25. Mimo okazałego wyniku pewne zastrzeżenia do gry były.

- Mieliśmy chwile przestoju, ale dźwignęliśmy się i tak naprawdę pierwszy raz w sezonie naszą siłę. Cały czas powinniśmy kontrolować to starcie, a przez nasze błędy pozwoliliśmy rywalom się do nas zbliżyć - mówi rozgrywający Azotów, Rafał Przybylski. - Mam nadzieje, że takie przestoje już się nam nie przydarzą w kolejnych pojedynkach. Mamy nowy zespół i musimy się jeszcze cały czas zgrywać. Teraz przed nami mecz w Kielcach z mistrzami Polski. To taki zespół, który na każdej pozycji ma po dwóch równorzędnych i wartościowych zawodników klasy światowej. Niezwykle mocna drużyna w każdym aspekcie: kontra, obrona, atak pozycyjny, czy też bramka. Na pewno będzie to bardzo ciężkie spotkanie, ale my nie poddamy się. Zapowiada się dobry mecz - dodaje.

Industria po sześciu kolejkach zajmuje pierwsze miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie komplet zwycięstw. Natomiast puławianie plasują się na czwartej pozycji (cztery wygrane i dwie przegrane).

W minioną środę, w starciu 3. kolejki Ligi Mistrzów, kielczanie pokonali francuskie Paris Saint-Germain HB 30:29. Było to drugiej zwycięstwo To drugie zwycięstwo ekipy prowadzonej przez Tałanta Dujszebajewa w tej edycji Champions League. MVP spotkania został skrzydłowy mistrzów Polski, Arkadiusz Moryto.

Przed meczem odbyło się pożegnanie byłego już prezesa, Holendra Bertusa Servaasa, który przez 21 lat stworzył potęgę kieleckiego klubu. Była owacja na stojąco od kibiców i głośne „Dziękujemy, dziękujemy!”. Za jego kadencji zespół z Kielc 15-krotnie został mistrzem Polski, tyle samo razy wygrał Puchar Polski i raz zdobył Ligę Mistrzów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski