Biało-zielone rozpoczęły turniej od starcia z zespołem CSM Corona Brasov, który od sezonu 2023/24 ponownie zagra w najwyższej klasie rozgrywkowej Rumunii. To jednak klub z ogromnymi tradycjami, m.in. 12-krotny medalista rumuńskiej ekstraklasy, w tym dwukrotny mistrz tego kraju oraz zwycięzca EHF Challenge Cup z 2006 roku.
Podopieczne trenerki Edyty Majdzińskiej w 20. minucie miały już pięć goli zaliczki (10:5), jednak rywalki siedem minut później zbliżyły się na zaledwie jedną bramkę (12:13). Końcówka pierwszej połowy należała już do 22-krotnych mistrzyń kraju, które zeszły na przerwą, prowadząc 17:12.
Po zmianie stron lublinianki powiększyły w 37. minucie prowadzenie do dziewięciu goli (22:13) i już do końca pojedynku kontrolowały wydarzenia na boisku, choć przeciwniczki zbliżyły się na różnicę trzech bramek w 48. minucie (23:26).
W potyczce z ekipą z Brasova znakomicie zaprezentowały lubelskie skrzydłowe, zdobywając aż dziewiętnaście z trzydziestu bramek dla swojego zespołu. Osiem goli zanotowała na swoim koncie Magda Balsam, pięć Oktawia Płomińska, cztery Julia Pietras, natomiast dwie Daria Szynkaruk.
CSM Corona Brasov - MKS FunFloor Lublin 26:30 (12:17)
MKS: Gawlik, Wdowiak - Balsam 8, Płomińska 5, Pietras 4, Noga 3, Tomczyk 3, Kovarova 2, M. Więckowska 2, Szynkaruk 2, Masna 1, Achruk, Pastuszka, Posavec, Szczepaniak, D. Więckowska, Wicik. Trener: Edyta Majdzińska
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?