Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szósty ligowy komplet punktów z rzędu. MKS Perła lepszy od KPR Gminy Kobierzyce

ag
Wojciech Szubartowski
Kibice szczypiornistek MKS Perła Lublin mogą odetchnąć z ulgą. Mimo bardzo zaciętej końcówki biało-zielone pokonały KPR Gminy Kobierzyce 22:21 (11:9) i cieszyły się z szóstego ligowego triumfu z rzędu.

- KPR to drużyna, która może wygrać i przegrać z każdym. Musimy jednak skoncentrować się na sobie i zagrać na swoim najwyższym poziomie - mówił przed środowym meczem w Kobierzycach szkoleniowiec MKS Perła, Robert Lis.

W spotkanie lepiej weszły gospodynie, które po nieco ponad dwóch minutach prowadziły 2:1. Taki wynik utrzymywał się aż do 9. minuty, kiedy bramkę wyrównującą dla MKS rzuciła Sylwia Matuszczyk. Chwilę później na listę strzelczyń wpisała się Joanna Gadzina i lublinianki wyszły na pierwsze w tym meczu prowadzenie, które szybko zaczęło rosnąć, a w 13. minucie wynosiło już trzy gole, 6:3.

KPR nie zamierzał jednak łatwo oddawać punktów i na siedem minut przed gwizdkiem, kończącym pierwszą część gry rzucił bramkę kontaktową na 7:8. Lublinianki nie pozwoliły sobie na to, by rywalki wyrównały i ostatecznie na przerwę zeszły z dwubramkową zaliczką 11:9.

Drugą połowę oba zespoły rozpoczęły od wykorzystania rzutów karnych, za sprawą czego w 35. minucie na tablicy widniał wynik 12:10 dla przyjezdnych. Pierwszą bramkę z akcji w tej części meczu obejrzeliśmy dopiero dwie minut później, kiedy bramkarkę ekipy z Dolnego Śląska pokonała Sylwia Matuszczyk.

Dalej było już lepiej ze skutecznością lublinianek, które na kwadrans przed końcową syreną prowadziły 18:14. Przewaga ta drastycznie zmalała w 55. minucie, kiedy na kontakt (19:20) rzuciła Aleksandra Kucharska. Trener Robert Lis poprosił wtedy o czas, by przywrócić swoje zawodniczki na właściwe tory. Po powrocie na parkiet biało-zielone trafiły co prawda do bramki przeciwniczek, ale kolejne dwa gole były już ich autorstwa. Sprawiło to, że końcówka środowej potyczki była bardzo zacięta, ale ostatecznie to MKS wyszedł z niej zwycięsko, pokonując KPR 22:21.

Dla lublinianek była to szósta ligowa wygrana z rzędu.

KPR Gminy Kobierzyce - MKS Perła Lublin 21:22 (9:11)

KPR: Kowalczyk, Zima - Jakubowska 9, Kucharska 4, Wiertelak 2, Ivanovic 2, Ilnicka 2, Michalak 1, Janas 1, Tomczyk, Walczak, Wicik, Despodovska, Koprowska, Kozioł, Piotrowska. Kary: 8 min. Trener: Edyta Majdzińska.

MKS: Gawlik, Besen - Gęga 7, Królikowska 5, Moldrup 2, Matuszczyk 2, Gadzina 2, Szarawaga 2, Łabuda 1, Blazević 1, Nocuń, Achruk, Nosek, Olek. Kary: 8 min. Trener: Robert Lis.

Sędziowali: Wojciech Bloch, Michał Solecki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski