Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpecące reklamy na razie nie znikną z Lublina

Małgorzata Szlachetka
Szpecące reklamy na razie nie znikną z Lublina
Szpecące reklamy na razie nie znikną z Lublina Anna Kurkiewicz
W piątek wchodzi w życie ustawa krajobrazowa. Kurier Lubelski dotarł do informacji o tym, jak Lublin chce walczyć z chaosem reklamowym.

Ustawa to dopiero początek. Skuteczną walkę ze szpecącymi miasto reklamami umożliwi dopiero przyjęcie przez radnych uchwały określającej szczegóły.

Urzędnicy ratusza już dziś zapowiadają, że nowe, lokalne prawo nie wejdzie szybko w życie. - Szacujemy, że przygotowanie treści uchwały zajmie około roku - nie ukrywa Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków w Lublinie.

Uchwała Rady Miasta będzie określać m.in. gdzie będzie można wieszać wielkoformatowe reklamy, jakiej wielkości powinny być szyldy i ile przedsiębiorca zapłaci za konkretną reklamę. Ustawa podaje tylko maksymalne stawki, na przykład stała opłata dla billboardu o powierzchni 10 mkw. wyniesie zgodnie z tym około 1600 zł na rok. Oczywiście Rada Miasta może przyjąć mniejszą kwotę.

- Lublin to 147 km kw.powierzchni, a pod kątem ochrony krajobrazu jest skomplikowanym terenem. Inne zasady powinny obowiązywać w zabytkowym Śródmieściu, a inne w dzielnicach-sypialniach. Należy też wziąć pod uwagę szerokie konsultacje społeczne oraz uzgodnienia m.in. z RDOŚ i wojewódzkim konserwatorem zabytków - zastrzega konserwator Mącik.

Jeszcze we wrześniu ma zostać powołany w ratuszu zespół zadaniowy, który będzie pracował nad tekstem uchwały. Znajdą się w nim przedstawiciele m.in. miejskiego wydziału planowania, wydziału architektury i budownictwa, wydziału podatków, biura miejskiego konserwatora zabytków oraz Zarządu Dróg i Mostów w Lublinie.

- Szczegóły, w tym harmonogram prac, podamy jeszcze w tym miesiącu, na konferencji prasowej - zapowiada Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Jak jest w innych miastach? - Jesteśmy po kilku spotkaniach. Jeszcze w tym roku powstanie zespół, którego zadaniem będzie przygotowanie ostatecznej uchwały określającej zasady i warunki sytuowania m.in. reklam. Wstępnie liczymy przynajmniej dwa lata do momentu przyjęcia tej uchwały - przyznaje Hanna Surma, rzecznik prasowy prezydenta Poznania.

Jakie ustalenia mogłyby się znaleźć w miejskiej uchwale dotyczącej walki z chaosem reklamowym? Rąbka tajemnicy uchyla miejski konserwator zabytków w Lublinie, któremu podlega 220 ha terenu Śródmieścia.

- Osobiście byłbym za zakazem wieszania wielkoformatowych reklam i billboardów na zabytkowym terenie Śródmieścia.
Podobnie na balkonach i ogrodzeniach w obszarze historycznym - mówi miejski konserwator zabytków. - Rekomendowałbym także ograniczenie liczby szyldów dla jednego przedsiębiorcy, a więc dwa, a nie pięć - dodaje Hubert Mącik.

Miejski konserwator zabytków zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt. - Firmy będą musiały mieć czas na przygotowanie się do obowiązywania nowych zasad, czyli na przykład wymianę szyldów. Dlatego od przyjęcia uchwały przez radnych do jej wejścia w życie będzie musiało minąć co najmniej 12 miesięcy. Precyzuje to ustawa - zastrzega Hubert Mącik.

Obecnie większość reklam wiszących w Śródmieściu jest nielegalna. - Na bardziej estetyczne szyldy są wymienianie powoli, dzieje się to np. na Krakowskim Przedmieściu - dodaje Mącik.

To niejedyny problem. Dodajmy, że nieliczne plany zagospodarowania przestrzennego w ogóle odnoszą się do wyglądu szyldów, a takie plany są na razie przyjęte dla połowy Lublina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski