Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital papieski w Zamościu zmniejsza obsadę na dyżurach. Zmiany na czterech oddziałach

Gabriela Bogaczyk
Gabriela Bogaczyk
archiwum
Od minionego piątku pozostał już tylko jeden pion dyżurowy na oddziale neurologii. W połowie grudnia taka zmiana czeka też okulistykę i stację dializ. A po nowym roku - oddział chirurgii. Szpital im. Jana Pawła II w Zamościu zapewnia, że pacjenci mają zagwarantowaną opiekę i na pewno na tym nie ucierpią.

- W zamojskim szpitalu, dyrekcja kosztem standardu opieki próbuje ciąć koszty, ograniczając obsadę dyżurową. Szpital, który jest na drugim stopniu referencyjności, przejmując ciężar pacjentów odsyłanych w szpitalach powiatowych (Hrubieszów, Tomaszów, Biłgoraj, Krasnystaw), pada ofiarą krótkowzrocznych oszczędności. Nie udało się z chirurgią. Teraz jest likwidowany pion dyżurowy na oddziale neurologii - informuje czytelnik.

I dodaje, że Zamość jest jednym z nielicznych szpitali w Polsce, gdzie rocznie wykonuje się kilkadziesiąt zabiegów trombektomii mechanicznej, ratując część pacjentów z udarem od śmierci bądź kalectwa.

Szpital im. Jana Pawła II potwierdza, że faktycznie zarządzeniem dyrektora placówki od minionego piątku zmniejszono obsadę na dyżurze w oddziale neurologii.

- Pion dyżurowy uległ zmniejszeniu, z dwóch do jednego lekarza. Tak naprawdę jest to powrót do tego, co było kiedyś. Oznacza to, że jeden neurolog znajduje się fizycznie na oddziale, a drugi jest pod telefonem i w razie interwencji wzywany jest na dyżur. Dla pacjentów się nic nie zmieni. Mają zagwarantowaną opiekę i bezpieczeństwo - wyjaśnia Ryszard Pankiewicz, zastępca dyrektora ds. strategii rozwoju, marketingu i komunikacji.

Zmniejszenie obsady szykuje się również od połowy grudnia w stacji dializ oraz na okulistyce. Natomiast po nowym roku zlikwidowany ma zostać zgodnie z planem naprawczym jeden pion dyżurowy na chirurgii. Inaczej mówiąc, zamiast np. dwóch lekarzy dyżurnych na oddziale, ma zostać jeden. Te plany restrukturyzacji nie spodobały się personelowi, bo pod koniec listopada wszyscy chirurdzy solidarnie złożyli wypowiedzenia z pracy. Po spotkaniu z dyrektorem wycofali się z tych zwolnień, ponieważ z dnia na dzień oddział musiałby przestać funkcjonować.

- Każdy szpital, który ma ujemny bilans finansowy, jest zobligowany przez marszałka do przedstawienia takiego planu naprawczego. Te ograniczenia mają wejść po nowym roku. Jako szpital nie mamy wyjścia i jesteśmy zobowiązani do realizacji planu naprawczego, bo zaakceptował go marszałek. Nie możemy się z tego punktu wycofać - wyjaśnia Pankiewicz.

Dodajmy, że szpital w Zamościu zakończył pierwsze półrocze z ujemnym wynikiem finansowym, który wyniósł minus 11 mln zł. W zeszłym roku było to 6,5 mln zł, a w 2017 roku - 3,4 mln zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski