Szykuje się sąd za „drzewa przy Lipowej”. Prezydent Lublina kontra miejscy radni PiS

- Czytać trzeba ze zrozumieniem i nie wyciągać pochopnych wniosków. Może prezydent miał słabszy dzień – komentuje Piotr Gawryszczak, przewodniczący klubu radnych PiS w Radzie Miasta Lublin. To reakcja na wezwanie jakie otrzymał w czwartek od prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Żuk żąda w nim „natychmiastowego zaprzestania dalszego rozpowszechniania (…) nieprawdziwych i niczym nieuzasadnionych informacji mających na celu moją dyskredytacje, naruszenie moich dóbr osobistych w postaci dobrego imienia”. Takie wezwanie wraz z Gawryszczakiem dostali też dwaj inni radni PiS: Marcin Jakóbczyk oraz Robert Derewenda.

Żuk oczekuje aby radni zamieścili w trzech lubelskich gazetach oraz na jednym z portali internetowych oświadczenie następującej treści „Nieprawdziwe jest twierdzenie, że Prezydent Miasta Lublin Krzysztof Żuk wydał polecenie usunięcia drzew w pasie drogowym przy ul. Lipowej w Lublinie oraz że działanie takie zostało podjęte na zlecenie Krzysztofa Żuka w nocy (po godzinie 22-ej) dnia 31 maja 2020 roku.”

A co jeśli radni nie złożą oświadczeń?

– Wystąpię na drogę sądową, gdzie dochodzić będę także zapłaty kwoty 30 tys. zł. na cel społeczny - na rzecz Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie

– zapowiada prezydent Żuk.

Czy radni złożą oświadczenia? Gawryszczak i Jakóbczyk deklarują, że nie. Derewenda nie zajął jednoznacznego stanowiska.
Aby zrozumieć sprawę trzeba cofnąć się kilka dni. W nocy w ostatnią niedzielę rozpoczęto przesadzanie drzew rosnących przy ul. Lipowej. Usunięto cztery drzewa. Prace przerwano po proteście mieszkańców.

W poniedziałek radni PiS poinformowali, że składają zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Chodzi m.in. o to czy nie został zakłócony w ten sposób okres lęgowy ptaków.

Spór dotyczy fragmentu stanowiska radnych o tym, że działanie było „podjęte na zlecenie K. Żuka w nocy (po godz. 22)”
Co na to Żuk? Przekonuje, że prace „nie były w jakikolwiek sposób uzgodnione z gminą Lublin. Podwykonawca nie uzyskał na to akceptacji, ponieważ zarówno sama gmina Lublin jak i Zarząd Dróg i Mostów w Lublinie nie byli poinformowani o tych planach, czy też już o samym prowadzeniu tych prac".

- Wystąpiliśmy nie przeciwko Krzysztofowi Żukowi, osobie fizycznej, mieszkańcowi Lublina ale przeciwko organowi publicznemu jakim jest urząd prezydenta miasta. Czuję się zażenowany tym, że prezydent z radnymi chce rozmawiać za pośrednictwem sądu

– mówi Gawryszczak.

- Żaden z nas nie działał w interesie własnym, ale mieszkańców – dodaje Jakóbczyk.
Podczas piątkowej konferencji prasowej Jakóbczyk i Derenda użyli słów „przepraszam” wobec prezydenta Lublina. – Przepraszam jeśli coś niewłaściwie sformułowałem. Nie szargam dobrego imienia Krzysztofa Żuka ale żądam wyjaśnień od prezydenta Lublina. A kto ma to robić jak nie radny? – pyta Derewenda.

Spotkanie z mieszkańcami

W poniedziałek (8 czerwca) o godz. 18.00 odbędzie się „nadzwyczajne” spotkanie przedstawicieli ratusza z mieszkańcami w sprawie przebudowy ul. Lipowej. Zostanie zorganizowane w sali widowiskowej Szkoły Muzycznej im. T. Szeligowskiego przy ul. Narutowicza 32A.
- Ze względów epidemiologicznych liczba miejsc będzie ograniczona. Mieszkańców prosimy o zabranie ze sobą maseczek i rękawiczek ochronnych – mówi Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.