Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak się robi zoo, czyli dzikie zwierzęta w prywatnej hodowli [ZDJĘCIA, WIDEO]

Aleksandra Dunajska
Zoo w Wojciechowie
Zoo w Wojciechowie Sylwia Szewc-Koryszko
Procedury dla założenia prywatnego zwierzyńca nie są trudne. Eksperci oceniają nawet, że zbyt łatwe: polskie prawo jest dziurawe jak sito i może doprowadzić do sytuacji, że dzikie zwierzęta będzie hodować osoba niemająca o tym pojęcia.

Park dla zwierząt w Wojciechowie, słynny ostatnio z powodu lwa Parysa, którego wychowuje suka, jest zarejestrowany jako cyrk.

I o ile w Wojciechowie zwierzęta mają dobre warunki i zapewniony tzw. dobrostan, o tyle przepisy nie blokują hodowania nawet niebezpiecznych gatunków przez przypadkowych i nieodpowiedzialnych ludzi. Bo, jak się okazuje, poza zasobnym portfelem, wymogi nie są wygórowane.

Żeby mieć lwa wystarczy stworzyć scenariusz występów zwierzęcia, który zatwierdzi główny lekarz weterynarii, i zarejestrować cyrk. Potem wybudować odpowiednio zabezpieczony wybieg i możemy mieć w ogrodzie drapieżnego kota.

Więcej na ten temat - w piątkowym Magazynie Kuriera Lubelskiego.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski