Na wystawie w galerii Wirydarz można zobaczyć fotograficzną dokumentację niektórych jego prac. W tym "Oko cadyka", które w całej okazałości zabłysło w nocy pod Zamkiem na festiwalu Open City. Lubelski artysta nie zawaha się przed wzięciem żyletki do ręki, żeby, z pewnym krwawym uszczerbkiem na własnym ciele, stworzyć intrygujący plakat. Zobaczymy także jego efekty pracy z traktorem, a zatem precyzyjne landarty, które wykonywał na przestrzeni ostatnich lat.
Lubelscy przechodnie pamiętają jego pomarańczowe lampiony, które oświetlały ubiegłoroczną Noc Kultury i wiele innych pomysłów, jak choćby ten na dawną aranżację wnętrza klubu Graffiti. Tworzy scenografie, okładki płyt, plakaty. Lubi ingerować w miejską przestrzeń. W 1989r. namalował satyryczną "Guernicę po polsku", na płocie obok KUL. Że dowcip był trafiony, dowiódł fakt, że pracę zamalowano z okazji wizyty kanclerza Helmuta Kohla. Jej replikę mogliśmy podziwiać z okazji 20. rocznicy wolnych wyborów w Polsce.
Piątek "Sztuka samobieżna" Galeria Wirydarz, ul. Grodzka 19, godz. 18.00
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?