- To jest bardzo poważna usterka, dlatego jej usuwanie trwa tak długo. Robimy wszystko, co w naszej mocy - uspokaja Ewa Rutkowska z Osiedlowego Zarządu Budynków "Tatary". W piątek przed południem mieszkańcy w ogóle nie mieli wody. - W związku z awarią sieci wodociągowej, w pewnym momencie musieliśmy odciąć całkowicie dopływ wody - informuje Teresa Stępniak-Romanek z LPEC. Jedną z prawdopodobnych przyczyn awarii jest pęknięta rura.
- OZB "Tatary" zatrudniło do naprawy firmę Dźwigaz, która nie dość, że nic nie wskórała, to uszkodziła jedną z naszych instalacji. Dlatego problem jest tak rozległy - informuje Marcin Nowak, rzecznik MPWiK. Jak do tego doszło?
- Jedna z koparek, w trakcie pracy, przedziurawiła przez przypadek rurę. Sytuacja jest już pod kontrolą i możliwe, że w ciągu najbliższych godzin uda się doprowadzić ciepłą wodę - mówił w piątek Andrzej Pliszczyński z firmy Dźwigaz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?