Zatrzymane obuwie to klapki tzw. japonki. Towar - zgłoszony do odprawy w Oddziale Celnym w Tomaszowie Lubelskim - jechał z Finlandii do Polski.
- Uwagę celników przyjmujących zgłoszenie celne zwróciła słaba jakość wykonania i niska wartość fakturowa obuwia. Dodatkowo na fakturach załączonych do zgłoszenia celnego jako kraj pochodzenia towaru wskazano Chiny, podczas gdy z etykiet na opakowaniach zbiorczych wynikało, że obuwie wyprodukowano w Rosji - mówi Marzena Siemieniuk rzecznik prasowy Izby Celnej w Białej Podlaskiej.
W trakcie szczegółowej rewizji towaru okazało się ponadto, że blisko 4 tysiące par obuwia nie figuruje w dokumentach - a zatem próbowano je przemycić. Pierwszą partię obuwia Służba Celna zatrzymała na początku lutego, drugą niespełna dwa tygodnie temu. O swoich podejrzeniach, że towar może być podrabiany, celnicy poinformowali już kancelarie prawne reprezentujące właścicieli znaków towarowych. Z przedłożonych faktur wynika, że wartość całej partii zatrzymanych przez celników towarów to 81 tys. EURO. Towar oryginalny kosztowałby znacznie więcej. Jedna z kancelarii poinformowała nas, że cena oryginalnych klapek firmy, którą reprezentuje, wynosi 100 złotych. Z faktury dołączonej do zgłoszenia celnego wynikało natomiast, że klapki kosztują ok. 3 zł. Za wprowadzenie do obrotu towarów podrabianych grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?