Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trzecie z rzędu zwycięstwo MKS FunFloor Lublin. Jarosławianki bezradne w starciu z wicemistrzyniami Polski. Zobacz zdjęcia

Krzysztof Szuptarski
Krzysztof Szuptarski
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin były bezlitosne dla drużyny Handball JKS Jarosław, gromiąc rywalki z Podkarpacia 35:16)
(Szczypiornistki MKS FunFloor Lublin były bezlitosne dla drużyny Handball JKS Jarosław, gromiąc rywalki z Podkarpacia 35:16) Wojciech Szubartowski
MKS FunFloor nie dał szans swojemu, kolejnemu rywalowi w Orlen Superlidze Kobiet. Lublinianki wygrały w niedzielę w hali Globus z ekipą Handball JKS Jarosław 35:16. To ich trzeci triumf w kampanii 2023/24.

– Dobra obrona przynosi szybkie kontrataki i to był klucz na ten mecz oraz na kolejne. Tak chcemy grać i cieszy to, że nam to wychodzi – mówi Magda Balsam, skrzydłowa MKS FunFloor.

– Jesteśmy bardzo zadowolone z tego spotkania. Początek meczu, a potem konsekwencja w ataku, jak i pierwsza połowa w obronie, spowodowały, że wynik jest jaki jest. Nic tylko się cieszyć i pielęgnować to, aby ta dyspozycja była utrzymana przez dłuższy okres czasu. Tracimy mało goli, a do tego nasze bramkarki dokładają dużą skuteczność. Zrobię wszystko, aby to trwało jak najdłużej – dodaje z kolei Edyta Majdzińska, trenerka lubelskiego zespołu.

Gospodynie rozpoczęły niedzielną konfrontację od szybkiego prowadzenia 4:0 w 5. minucie, gdy jarosławską bramkarkę pokonała chorwacka rozgrywająca Stela Posavec. Wówczas nie wytrzymał szkoleniowiec JKS-u, Michał Kubisztal, prosząc o pierwszą przerwę na żądanie.

Niewiele to pomogło, gdyż po powrocie na boisko MKS zdobył kolejne dwa gole i w 8. minucie wygrywał już 6:0. Przyjezdne pierwsze trafienie w meczu zanotowały dopiero minutę później. Co prawda biało-zielone zaliczyły 5-minutowy przestój, ale po kwadransie gry miały i tak zaliczkę siedmiu bramek (8:1), podobnie, jak w 20. minucie (11:4).

Do końca pierwszej połowy na boisku dominowały już lublinianki, zwyciężając tę część meczu 19:5. Rezultat premierowej odsłony przypieczętowała rzutem ze skrzydła Julia Pietras.

Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy przyjezdne wygrały 5:3 i zrobiło się "tylko" 22:10 dla MKS. 22-krotne mistrzynie kraju opanowały jednak sytuację i ostatecznie rozbiły rywalki 35:16.

MKS FunFloor Lublin – Handball JKS Jarosław 35:16 (19:5)

MKS: Gawlik, Wdowiak – Balsam 8, Achruk 7, Płomińska 6, Tomczyk 3, Pastuszka 3, M. Więckowska 2, Szynkaruk 2, Posavec 1, D. Więckowska 1, Pietras 1, Masna 1, Noga, Szczepaniak. Kary: 14 min. Trener: Edyta Majdzińska

JKS: Kordowiecka, Kubisztal, Musakova – Skubacz 4, Matuszczyk 4, Kostuch 2, Szczotka 2, Luberecka 2, Guziewicz 1, Dmytrenko 1, Hawryluk, Kozimur, Strózik. Kary: 8 min. Trener: Michał Kubisztal

Sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń) i Dariusz Żak (Radom)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski