MKTG SR - pasek na kartach artykułów

U siebie było ciężko. Teraz siatkarze LUK Politechniki Lublin zagrają w hali Gwardii Wrocław

Krzysztof Nowacki
Krzysztof Nowacki
Wojciech Szubartowski
W pierwszym meczu półfinałowym siatkarze LUK Politechniki wygrali, ale natrafili na niespodziewanie mocny opór ze strony Gwardii Wrocław. W czwartek nasz zespół zagra w hali przeciwnika i jeśli znowu będzie lepszy, wówczas awansuje do finału play-off Tauron 1. Ligi. W innym przypadku rywalizacja wróci do Lublina.

W rundzie zasadniczej LUK Politechnika dwukrotnie pokonała wrocławską drużynę bez straty seta. Ale w pierwszym spotkaniu półfinału play-off Gwardia była bardzo bliska wygranej. W czwartym secie goście mieli nawet trzy piłki setowe. Lublinianie wybronili się jednak.

- Cieszę się, że potrafimy zachować chłodną głowę w końcówkach i w walce na przewagi – mówi Jakub Ziobrowski.

Ostatecznie LUK Politechnika wygrała 3:2. – Dobrze, że potrafimy z takich spotkań wychodzić zwycięsko. W innym wypadku jechalibyśmy do Wrocławia z nożem na gardle. Będziemy chcieli zakończyć tę rywalizację na dwóch meczach, ale w play-off nic się samo nie wygra. W takich spotkaniach trzeba jeszcze więcej dać od siebie, więcej serducha i zaangażowania. Tu nie ma drużyn, z którymi wygramy na stojąco – podkreśla Ziobrowski.

LUK Politechnika Lublin z wygraną nad eWinner Gwardią Wrocła...

- Przegraliśmy, ale to nie koniec świata. Teraz rywalizacja przenosi się do Wrocławia, w czwartek kolejny mecz i tanio skóry nie sprzedamy – twierdzi libero Gwardii, Adrian Mihułka.

Decydującego seta lublinianie rozpoczęli od prowadzenia 3:0 i ostatecznie wygrali go 15:10. - Przy tak wyrównanych pojedynkach oba zespoły mają takie same szanse na zwycięstwo. Czasem wygrywasz, czasem przegrywasz. Musisz akceptować zarówno ten dzień, kiedy masz szczęście, ale i kiedy masz pecha – ocenia lubelsko-wrocławską rywalizację trener Gwardii, Mark Lebedew.

Czwartkowe spotkanie we Wrocławiu rozpocznie się o godz. 17.30 i będzie transmitowane przez Polsat Sport. W półfinale Tauron 1. Ligi rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw, więc LUK Politechnika może przypieczętować swój awans do finału, a jeśli lepsi będą wrocławianie, wtedy trzecie decydujące spotkanie rozegrane zostanie 25 kwietnia w lubelskiej hali MOSiR. Obie drużyny chcą wygrać i zdobyć bilet do finału – dodaje David Mehić, przyjmujący Politechniki i MVP pierwszego meczu.

W drugiej parze półfinałowej BBTS Bielsko Biała wygrało na wyjeździe z BKS Visłą Bydgoszcz i w czwartek będzie gospodarzem drugiego meczu.

Unikasz siłowni? Nudzi cię bieganie? Sprawdźcie nasz sportowy horoskop i dowiedz się, która aktywność jest dla ciebie. Znaki zodiaku podpowiedzą, w czym będziesz czuć się najlepiej. Wiosną warto dbać o zdrowie, ale trzeba wiedzieć jak! .Na następnych zdjęciach kolejne informacje. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.

Horoskop 2021. Jaki sport jest najlepszy dla twojego znaku z...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski