Gospodarze znakomicie rozpoczęli premierową potyczkę, bowiem po pierwszych dwóch minutach wyszli na prowadzenie 9:0. Przeciwnicy szybko jednak odrobili straty i po pierwszej kwarcie to rywale wygrywali dwoma oczkami (22:20).
Druga odsłona potoczyła się bardzo dobrze dla lublinian, którzy w pewnym momencie wypracowali sobie 12-punktową przewagę (46:34). Kielczanie nie zamierzali się poddawać i przed zejścien na przerwę zbliżyli się do miejscowych na zaledwie cztery oczka (44:48).
Po zmianie stron przez prewien czas trwała wymiana punkt za punkt, ale z minuty na minutę miejscowi zaczęli powiększać swoje prowadzenie. W efekcie po celnym rzucie Mudy, gospodarze w 25. minucie prowadzili 62:53. Przed decydującą kwartą przewaga Lublinianki wynosiła natomiast siedem oczek (74:67).
Ekipa trenera Kyle Moona zdominowała czwartą kwartę, prowadząc już w 35. minucie różnicą 20 punktów (87:67), gdy celnie za trzy przymierzył Twardowski. Ostatecznie miejscowi pokonali rywali 99:80 i mogli świętować pierwszy, historyczny triumf od 41 lat.
Kolejny mecz Lublinianka zagra na wyjeździe w sobotę, 15 października, a ich rywalem będzie ekipa Żubrów Białystok. Z kolei następny mecz przed własną publicznością, ekipa z Koziego Grodu zagra tydzień później (22 października). Do Lublina zawita wówczas KS Legion Legionowo.
Lublinianka Basketball Lublin – AZS UJK Kielce 99:80 (20:22, 28:22, 26:23, 25:13)
Lublinianka: Siemianiuk 26, Muda 23, Piątkowski 15, Bęben 12, Twardowski 9, Glonek 8, Kępiński 6, Marzec, Grabarczyk. Trener: Kyle Moon
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?