Godz. 18.30
Jak poinformowała nas Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektor szkoły, jutro lekcje w SP nr 6 będą się odbywały normalnie. - Wiadomość ta zostanie za chwilę zamieszczona na naszej stronie internetowej - mówi. - Decyzję podjęłam po konsultacjach z Centrum Zarządzania Kryzysowego. Poinformowano nas, że teren jest już bezpiecznie.
SP nr 6 mieści się przy ul. Czwartaków od 1959 r. - Nie wiemy, co na tym terenie działo się wcześniej - mówi dyrektorka. - Ale od momentu przeniesienia szkoły tu nie zanotowano podobnego zajścia, nawet w czasie budowy tego obiektu.
Godz. 17.30
Akcja została już zakończona. Saperzy wywieźli ładunki na poligon w okolice Dęblina, by tam je unieszkodliwić
Godz. 17.20
Jak informuje policja, saperzy znaleźli kolejny - szósty już - pocisk moździerzowy. Był w ziemi, na przyczepie samochodu. Okazało się, że robotnicy wykopali pocisk z ziemią i nieświadomie załadowali go koparką na przyczepę samochodu.
Godz. 15.50
- Saperzy znaleźli do tej pory pięć pocisków moździerzowych na przyszkolnym boisku. Szukają kolejnych - informuje Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Godz. 15.20
Do godz. 14 większość dzieci została już zabrana spod szkoły przez rodziców. - Zwolniłam się z pracy i przyjechałam jak najszybciej tylko mogłam - mówi Dorota Sroczyńska-Chomicz, mama trzecioklasisty Maćka. - Przestraszyłam się, bo nigdy nic nie wiadomo, to taka niespodziewana sytuacja.
- Mieliśmy religię, kiedy pani przyszła do klasy i kazała nam się pakować, musieliśmy szybko wyjść ze szkoły - opowiada Maciek. - Od razu pomyślałem, że może ktoś podłożył bombę pod szkołę. Trochę się bałem.
- Informację o znalezisku otrzymaliśmy o godz. 12. 45, od strażnika miejskiego, natychmiast podjęłam decyzję o ewakuacji - zdradza szczegóły Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektorka SP nr 6. - Szczęśliwie wszystko udało się bardzo sprawnie przeprowadzić. Ewakuacja 530 uczniów i kilkudziesięciu nauczycieli oraz pracowników obsługi (w sumie to blisko 600 osób) trwała 12 minut.
- Wyszliśmy tak, jak staliśmy - opowiadają pracownicy obsługi. - Pomagaliśmy ewakuować dzieci, sami zostaliśmy w roboczych ubraniach, bez telefonów, portfeli czy kluczy do mieszkania. Musimy czekać.
- Informacje na temat tego, jak jutro będzie wyglądała praca szkoły zostaną zamieszczone na stronie internetowej szkoły (www.sp6.lublin.pl) - informuje Nowakowska-Bartłomiejczyk.
Godz. 14.55
Na terenie szkoły pojawili się saperzy.
Godz. 14:20
Na miejsce około godziny 15:00 ma dotrzeć oddział saperów z Dęblina.
Godz. 13:40
Nasi reporterzy na miejscu zdarzenia nieoficjalnie dowiedzieli się, że znaleziono dwa niewybuchy moździerzowe z czasów II wojny światowej.
Godz. 13.00
Straż pożarna przyjęła zgłoszenie o godz. 12.53: - Pojechaliśmy tam zabezpieczyć teren. Główne działania prowadzą policjanci - mówi Michał Badach, rzecznik Straży Pożarnej w Lublinie.
- Funkcjonariusze czekają na przyjazd pirotechników i saperów - dodaje Renata Laszczka-Rusek z KWP Lublin.
Znaleziska dokonali robotnicy pracujący przy budowie przyszkolnego boiska "Orlik".
- Według informacji przekazanych nam przez służby, które zjawiły się na miejscu powrót dzieci do szkoły nie będzie dziś możliwy - informuje Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk, dyrektorka SP nr 6. - Dzieci pod opieką nauczycieli przebywają w tej chwili w pobliżu budynku AOS-u, w zacienionym miejscu.
Nowakowska-Bartłomiejczyk apeluje do rodziców, aby, jeśli mają taką możliwość, zgłaszali się już po dzieci. - Ostrzegam jednak, że ulica Czwartaków jest zablokowana - podkreśla. - Najlepiej, jeśli podjadą od ul. Głębokiej.
Dyrektorka zapewnia, że nauczyciele pozostaną z uczniami do chwili, kiedy wszystkie maluchy zostaną odebrane przez rodziców.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?