W czwartek, ulice i chodniki w bezpośrednim sąsiedztwie Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego pękały w szwach od zaparkowanych aut. Część kierowców zajmowała miejsce legalnie, jednak zdecydowana większość parkowała w miejscach niedozwolonych. Tymczasem Straży Miejskiej jak na lekarstwo.
W końcu sami postanowiliśmy zadzwonić pod 986. Za pierwszym razem numer był zajęty, ale po jakichś dwóch minutach zgłosił się dyżurny. - Interwencja na ulicach Spokojnej i Tramecourta, podaję zgłoszenie do realizacji - usłyszeliśmy głos w słuchawce telefonu o godz. 11.30.
Po pół godziny oczekiwania postanowiliśmy ponownie zatelefonować do strażników. - Patrol został już wysłany, ale mamy tyle interwencji, że musimy zachować kolejność zgłoszeń. Funkcjonariusze już jadą na miejsce - zapewnił dyżurny.
Mundurowi dojechali na miejsce po upływie 45 minut. Strażnicy zatknęli za wycieraczkami aut stojących na chodniku przy Tramecourta wezwania do stawienia się kierowców w biurze SM. Ale już na Spokojną się nie pofatygowali, gdzie kilkanaście aut stało za znakiem zakazu zatrzymywania.
W pobliżu, przy 1 Armii Wojska Polskiego jest parking.I wcale nie był przepełniony.
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?