Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Upierd...ę cię, wiesz?" Groźby na sali sądowej. Bułgarce puściły nerwy

- Ja pierd..., jaka prostytutka! Tymi słowami zwróciła się Atanaska R. do zeznającego w jej sprawie świadka. Została wyprowadzona z sali. Kobieta wraz z mężem, Sasho M., odpowiada za maltretowanie swoich dzieci i usiłowanie zabójstwa jednego z nich.

Czwartkowa (16.02) rozprawa sądowa miała niezwykle burzliwy przebieg. Tego dnia zeznawali świadkowie, ale oskarżeni Atanaska R., Sasho M. oraz Sevdzhan V. (babcia maltretowanych dzieci) również pojawili się w sądzie. Już na początku obrona wnioskowała o wyłączenie jawności posiedzenia.

- Świadkowie znają szczegóły życia prywatnego oskarżonych więc interes prywatny zachodzi – przekonywała obrona. Sędzia tylko częściowo przychylił się do tego wniosku: jawne były zeznania jednego świadka, Iwony G., z kolei jawność zeznań pozostałych została wyłączona. - Jawność rozprawy sąd wyłączył mając na uwadze dobro małoletnich pokrzywdzonych w tej sprawie, ale okoliczności na jakie dzisiaj ma zeznawać pani Iwona G. nie dotyczą bezpośrednio życia rodzinnego i małoletnich pokrzywdzonych – wskazywał sędzia Łukasz Obłoza.

Mocne słowa na sali sądowej

Świadek Iwona G. została doprowadzona do sądu z zakładu karnego.

- Ostatni raz rozmawiałam z Atanaską R. 2-3 miesiące temu na łaźni, o procesie nie rozmawialiśmy, a Atanaska powiedziała mi, że wróciła do aresztu, bo się nie stawiła na dozór – zeznawała Iwona G.

Potem sędzia odczytał fragment wyjaśnień jakie wcześniej złożyła Atanaska R.

- Bałam się Iwony G., bo powiedziała mi, że mi dzieci zabiorą i nie oddadzą. Raz na spacerze doradziła mi, żebym powiedziała, że to Sasho uderzył dziecko o ścianę, a wtedy sąd mnie puści – przytaczał słowa oskarżonej sędzia Obłoza.

Ale nagle oskarżona Bułgarka mu przerwała.

- Upier...ę cię, wiesz? - zwróciła się łamaną polszczyzną do świadka. - Ja pier...ę, taka prostytutka – miotała dalej wulgaryzmami.

- To jest niedopuszczalne zachowanie, nie ma pani prawa się odzywać bez mojego pozwolenia – przywoływał do porządku Atanaskę R. sędzia Obłoza. Ostatecznie wyrzucił ją z sali rozpraw. - Jak widać w pewnym stopniu oskarżona w czasie pobytu w areszcie śledczym opanowała język polski - spuentował ironicznie sędzia.

Oskarżeni za przemoc wobec dzieci

Przypomnijmy, według ustaleń śledczych Atanaska R. oraz Sasho M stosowali przemoc wobec dwójki małoletnich dzieci urodzonych w 2020 roku. Prokuratura uznała, że ojciec dzieci usiłował zabić jedno z nich.

- Poza niepodawaniem mu jedzenia i niezapewnianiem mu opieki, dwukrotnie uderzył jego głową o twarde podłoże, czym spowodował złamania kości czaszki i bardzo rozległe obrażenia głowy, które skutkowały wystąpieniem zespołu dziecka maltretowanego. Tylko dlatego nie doszło do śmierci tego dziecka, że w porę zainterweniowali lekarze – mówiła „Kurierowi” w styczniu 2022 r. prokurator Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Dwumiesięczny chłopczyk z obrażeniami ciała trafił do Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Lublinie. Ze względu na jego stan szpital zawiadomił prokuraturę, a ta w wyniku śledztwa zarzut usiłowania zabójstwa postawiła nie tylko ojcu dziecka, ale także 23-letniej Atanasce R. Z aktu oskarżenia wynika, że kobieta zaniechała reakcji na działania ojca dziecka i nie udzieliła pomocy dziecku znajdującemu się w stanie zagrożenia życia i doprowadziła do choroby realnie zagrażającej jego życiu.

Śledczy uważają też, że w całej sprawie brała udział babcia chłopców - Sevdzhan V., która również zasiadła na ławie oskarżonych i usłyszała zarzut znęcania się fizycznego i psychicznego nad dzieckiem, którego dotyczy usiłowanie zabójstwa oraz nieudzielenie pomocy dziecku znajdującemu się w niebezpieczeństwie.

Sasho M. nie przyznał się do winy, podobnie jak babcia dzieci. Do zarzutów przyznała się jedynie matka. Rodzicom za usiłowanie zabójstwa grozi nawet dożywocie, a ich babci osiem lat więzienia. Dzieci Bułgarów trafiły do rodziny zastępczej.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski