Do klubowego autokaru nie wsiadła bramkarka Weronika Gawlik, która po meczu z Zagłębiem Lubin uskarżała się na problemy z kolanem. We wtorek zawodniczka przeszła szczegółowe badania i okazało się, że ma naciągnięte więzadła poboczne, co oznacza około trzytygodniową przerwę w treningach.
Pod jej nieobecność pierwszą golkiperką MKS jest Ekaterina Dzhukeva. Bułgarka bardzo dobrze radziła sobie w spotkaniach z Zagłębiem oraz z duńskim FC Midtjylland.
W podróż wyruszyła natomiast Alesia Mihdaliova, która z powodu problemów z paszportem, przed dwoma tygodniami nie pojechała na mecz do Czarnogóry. Białorusinka zaopatrzyła się już we wszystkie wymagane dokumenty i będzie mogła wspomóc koleżanki także w sobotę na Węgrzech.
Dzisiejszy przeciwnik jest drużyną nieobliczalną. W poprzednim sezonie, jako beniaminek, Olimpia Beskid awansowała do play-off. W tym sezonie trenerka Lucyna Zygmunt mierzy w identyczny cel. – Poprzez ten mecz musimy przygotować się do spotkania z Węgierkami. Pograją wszystkie zawodniczki, pokombinujemy z ustawieniami – zapowiada Edward Jankowski. – W zespole z Nowego Sącza należy uważać na Joannę Gadzinę, która w lecie nas interesowała. W obronie pewnie zagra na jedynce, bo w zeszłym sezonie starali się bronić przeciwko nam 5–1. Nie jest to wysoki zespół, ale dużo biegający i walczący – uważa szkoleniowiec MKS.
W trakcie rozgrywek Olimpia Beskid niespodziewanie wzmocniła się reprezentantką Słowacji, rozgrywającą Katariną Dubajovą. W kadrze drużyny jest również lublinianka Olga Figiel.
Z kolei w składzie MKS występuje, pochodząca z Nowego Sącza, Alina Wojtas, która w meczu ligowym z Zagłębiem Lubin rzuciła aż 13 bramek, a w spotkaniu z Dunkami sześć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?