- Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 18:00 w Lubartowie, na osiedlu domków jednorodzinnych - relacjonuje st. sierż. Grzegorz Paśnik z miejscowej policji. - Mężczyzna wsiadł do stojącego na podwórku bmw, odpalił silnik i rozkoszował się jego pracą. Po kilu minutach auto nagle ruszyło. Kierowca zapomniał jednak otworzyć bramę i auto staranowało konstrukcję, z impetem wyjeżdżając na ulicę. Kierowca z piskiem opon szalał osiedlowymi uliczkami, niemal ocierając się o zaparkowane samochody.
Zaalarmowani policjanci już po kilku minutach namierzyli i zatrzymali pirata. Badanie wykazało, że był pod wpływem alkoholu, miał 3,7 promila. Po zatrzymaniu próbował jeszcze uciekać policjantom pieszo. - Nie jest to jego pierwszy tego typu wybryk - mówi st. sierż. Grzegorz Paśnik. - Kilka dni wcześniej, stracił prawo jazdy za jazdę w stanie nietrzeźwości. W miejscowości Skrobów jechał tym samym bmw mając 2,6 promila.
Teraz ponownie odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?