MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Milejowie 88-latek zakopał szczeniaki żywcem

Joanna Nowicka naszemiasto.pl
W środę w Milejowie ktoś żywcem zakopał pięć szczeniaków. Na szczęście pisk zwierząt usłyszała przechodząca kobieta. Cztery z pięciu piesków udało się uratować. Policjanci w czwartek po południu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o zakopanie zwierząt. Jest to 88-letni mieszkaniec gminy Milejów. Niedługo potem wyszło na jaw, że weterynarz uśpił zwierzęta.

AKTUALIZACJA, 20:00
Jak dowiedzieliśmy się przed chwilą, znalezione w Milejowie psiaki nie żyją. Uśpił je weterynarz, który wraz z pracownikiem gminy przyjechał w środę na miejsce zdarzenia i zabrał zwierzęta. Policja przygląda się sprawie:
- Sprawdzamy czy decyzja o uśpieniu szczeniaków była właściwa i czy nie było innego wyjścia - mówi Kamil Gołębiewski.

***
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem przy ul. Topolowej w Milejowie. 30-latka spacerująca z dziećmi usłyszała dziwny pisk dobiegający ze świeżo zasypanej ziemi. Po chwili kobieta zauważyła wydostającego się z ziemi pieska. Dzieci szybko rozkopały miejsce i znalazły kolejne cztery szczeniaki.

- Psy były zmęczone i wychłodzone - mówi Kamil Gołębiewski z policji w Lublinie. Jeden z nich był martwy.

Na miejsce przyjechał patrol policji i weterynarz, który zaopiekował się małymi psami. Mundurowi zabezpieczyli odnalezione na miejscu ślady oraz wykonali oględziny. Policjanci z Łęcznej wszczęli w tej sprawie dochodzenie. W czwartek po południu poinformowali, że zatrzymano podejrzanego. Jest to 88-letni mieszkaniec gminy Milejów.

- Mężczyzna został zatrzymany około 14:00. Wieczorem został przesłuchany i usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem. Za to grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności - mówi sierż Gołębiewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski