MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W niedzielę SPR Lublin podejmie w hali Globus KSS Kielce

Krzysztof Nowacki
Karol Wiśniewski
W środę szczypiornistki SPR Lublin zapewniły sobie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, a w niedzielę powalczą o kolejne punkty w Superlidze. Ich przeciwnikiem będzie KSS Kielce, w barwach którego gra była zawodniczka SPR Kamila Skrzyniarz. Spotkanie w hali Globus, ze względu na transmisję telewizyjną, rozpocznie się o godz. 15.

Po udanym zeszłorocznym sezonie, gdy w końcówce rozgrywek kielczanki zapewniły sobie piąte miejsce, w tym roku podopieczne trenera Zdzisława Wąsa otrzymały prawo gry w europejskich pucharach. Przed miesiącem piłkarki KSS zadebiutowały w Challenge Cup, kończąc jednak grę na pierwszej rundzie, w której wygrały jeden mecz i dwa przegrały.

W polskiej lidze odniosły dotychczas tylko dwie wygrane (z Elblągiem i Piotrkowem). W środę w zaległym spotkaniu przegrały u siebie z Zagłębiem Lubin tylko 22:25 (8:11). Najwięcej bramek dla KSS rzuciła Skrzyniarz - sześć. - Zespół z Kielc był równorzędnym przeciwnikiem dla Zagłębia. Przegrały niewiele, więc na pewno będą dla nas dobrym przeciwnikiem, na tle którego sprawdzimy jak obecnie wygląda nasza gra. Po spotkaniu pucharowym w Tczewie trudno o jakieś wnioski - uważa Sabina Włodek, drugi trener SPR.

W środę lublinianki łatwo ograły pierwszoligowy Sambor Tczew 40:27 i awansowały do ćwierćfinału Pucharu Polski. Tego samego dnia SPR podpisało porozumienie o współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Efektem porozumienia będzie m.in. obecność w niedzielę przed halą Globus specjalistycznego autobusu, w którym wszyscy chętni będą mogli oddać krew. Każdy, kto się na to zdecyduje, mecz z KSS obejrzy za darmo.

W spotkaniu pucharowym mocno ucierpiała Małgorzata Majerek, która po kilku minutach meczu opuściła parkiet z urazem żeber. - Myślę, że to nic poważnego, skończy się tylko na stłuczeniu i będzie mogła zagrać w niedzielę - mówi Włodek. W Tczewie zabrakło Agnieszki Koceli (problemy z łydką ) i Valentiny Nestsiaruk (pozostała dłużej na Białorusi). Nestsiaruk w niedzielę na pewno będzie gotowa do gry, natomiast występ Koceli stoi na razie pod znakiem zapytania.

Niewykluczone, że niedzielny mecz nie będzie ostatnim spotkaniem z KSS w tym roku. W czwartek rozlosowano bowiem pary ćwierćfinałowe PP i SPR zmierzy się ze zwycięzcą meczu Start Elbląg - KSS Kielce, który rozegrany zostanie dopiero 15 listopada. Mecze 1/4 finału zaplanowano na 14 i 21 grudnia. W pierwszym spotkaniu lublinianki zagrają na wyjeździe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski