Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W piątek pacjenci pocałowali klamki gabinetów lekarskich

Sandra Michalewska
archiwum
Przyszli do lekarzy specjalistów - odesłano ich z kwitkiem. Tak wyglądały "wizyty" pacjentów w placówkach służby zdrowia w ostatni piątek.

- Wizytę w poradni ortopedycznej w SP ZOZ w Kraśniku miałam umówioną 4 tygodnie temu. Gdy pojawiłam się tam w piątek, okazało się, że poradnie i rejestracja są zamknięte - mówi zirytowana kraśniczanka. - Nikt nie zadzwonił, aby odwołać wizytę i nie uprzedził mnie podczas rejestracji, że w tym dniu wizyta może nie dojść do skutku.

Poradnia była nieczynna, bo dyrekcja szpitala postanowiła, że 14 sierpnia będzie dniem wolnym od pracy (ze względu na to, że ustawowo wolny 15 sierpnia przypadł w tym roku w sobotę). Dlaczego zatem pacjenci byli rejestrowani do specjalistów? Dyrekcja szpitala tłumaczy się "błędem ludzkim".

- Błędnie zapisano te osoby na 14 sierpnia. Gdy w kalendarzu jest czerwona kartka, to każdy widzi, że wizyty nie mogą być umawiane. Tutaj omyłkowo przyjmowano zapisy - twierdzi Marek Kos, dyrektor SP ZOZ w Kraśniku. - Chodzi o kilku pacjentów, którzy mieli być przyjęci do poradni ortopedycznej i chirurgicznej. Z wszystkimi tymi osobami próbowaliśmy się skontaktować. Panie z rejestracji mają wykaz kiedy, do kogo i ile razy dzwoniły. Jeśli zdarzyło się tak, że ktoś nie został poinformowany, to przepraszam i proszę pacjentkę o kontakt w celu jak najszybszego umówienia nowego terminu wizyty - dodaje.

Sygnałów o tego typu sytuacjach dotarło do naszej redakcji więcej.

- Moja 68-letnia mama na piątek miała zapisaną wizytę u kardiologa w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Wyszyńskiego w Lublinie. Czekała na nią pół roku - opisuje inna Czytelniczka. Kobieta dotarła do przychodni mimo problemów z poruszaniem się. I "pocałowała klamkę".

Do lubelskiego NFZ nie dotarły na razie skargi pacjentów. Placówki o planowanej przerwie w udzielaniu świadczeń powinny powiadomić NFZ.

- Wnioskowało o to kilku świadczeniodawców ambulatoryjnej opieki specjalistycznej. Szpital Specjalistyczny przy al. Kraśnickiej, a także SP ZOZ w Kraśniku nie wnioskowali o przerwę w tym dniu w udzielaniu świadczeń - informuje Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka prasowa lubelskiego NFZ. I dodaje, że w takich sytuacjach NFZ może nałożyć na placówkę karę umowną.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski