W rywalizacji do dwóch zwycięstw jest obecnie remis 1:1. W pierwszym półfinałowym pojedynku fazy play-off świdniczanie sprawili sporą niespodziankę, wygrywając w Będzinie po tie-breaku. Team trenera Witolda Chwastyniaka nie wykorzystał jednak szansy na awans do finału z wyżej notowanym rywalem, przegrywając w miniony poniedziałek rewanż we własnej hali 1:3.
– Wytrzymaliśmy ciśnienie. Jeśli w piątek zagramy tak jak w poniedziałek w Świdniku, to o rezultat będę spokojny – podkreśla Wojciech Serafin, szkoleniowiec MKS Będzin. – Avia to naprawdę dobry i groźny zespół, o czym przekonaliśmy się już w tym sezonie. Musimy zachować więc spokój oraz koncentrację i po prostu zagrać swoje – dodaje.
Świdniczanie są rewelacją Tauron 1. Ligi. W ćwierćfinale wyeliminowali wyżej rozstawioną ekipę Chemeko- System Gwardii Wrocław, a teraz stoją przed szansą na wygranie rywalizacji z będzinianami, którzy są jednym z głównych kandydatów, aby awansować do PlusLigi.
W fazie zasadniczej oba zespoły wygrywały przed własną publicznością po 3:1, więc bilans spotkań pomiędzy tymi drużynami w kampanii 2021/22 wynosi 2:2. Kto okaże się lepszy w najważniejszej konfrontacji, przekonamy się w piątkowy wieczór.
W finale, w którym rywalizacja będzie toczyć się do trzech zwycięstw, jest już BBTS Bielsko-Biała, który dwukrotnie pokonał po tie-breakach ekipę BKS Visły Bydgoszcz.
Początek starcia pomiędzy MKS-em Będzin, a Polskim Cukrem MKS Avią Świdnik zaplanowano o godz. 17.30. Transmisję telewizyjną z piątkowego półfinału przeprowadzi stacja Polsat Sport.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?