W pow. janowskim policja zatrzymała podejrzanego o handel kradzionym sprzętem rolniczym (WIDEO)

Na początku tygodnia policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Lublinie wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej weszli na teren kilku posesji. Działania prowadzone były w powiatach: janowskim, biłgorajskim, hrubieszowskim, a także na Podkarpaciu, w powiecie jarosławskim.

- Z informacji uzyskanej przez funkcjonariuszy oraz prokuratorów z Prokuratury Okręgowej w Zamościu wynikało, że 29-letni mężczyzna zajmuje się handlem maszynami rolniczymi - mówi nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji. - Oferowane przez niego do sprzedaży ciągniki pochodziły z kradzieży. Podczas przeprowadzonych przeszukań policjanci zabezpieczyli łącznie 10 ciągników rolniczych oraz dwie ładowarki kołowe. Trzy z zabezpieczonych maszyn widnieją w systemach jako pojazdy utracone poza granicami naszego kraju. W pozostałych z kolei odnaleziono ślady świadczące o ingerencji w pole numerowe pojazdów. Łączna wartość zabezpieczonego mienia szacowana jest na kwotę 2 mln 665 tys. zł.

- Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wskazał, iż rzeczywiście nabył 12 maszyn rolniczych, jednak nie miał świadomości, że pochodzą one z przestępstwa - informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zamościu Bartosz Wójcik. - Z uwagi na rozwojowy charakter sprawy, możliwość zakłócenia jej prawidłowego przebiegu przez podejrzanego oraz z uwagi na surowość grożącej kary,prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Zamościu wniosek o tymczasowe aresztowanie Kamila S. na okres 3 miesięcy. Sąd podzielił argumenty prokuratury i aresztował 29-latka.

W chwili obecnej trwają dalsze czynności dowodowe. Prokuratorzy wraz z funkcjonariuszami sprawdzają, czy opisane 12 maszyn to już wszystkie maszyny, które mógł nielegalnie nabyć podejrzany. Będą także czynione ustalenia w drodze zagranicznych pomocy prawnych, bowiem część z zakwestionowanych maszyn została zgłoszona jako utracona w wyniku kradzieży w krajach Unii Europejskiej.

Mężczyzna w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem. Ma na swoim koncie także paserstwo. Teraz grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.