- To walka o godność zawodu nauczyciela - mówi Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Protestujemy przeciwko polityce obecnej pani minister, przeciwko likwidacji szkół. Domagamy się dialogu.
ZNP protestuje także przeciwko przekazywaniu szkół stowarzyszeniom. - Nie może być tak, że samorząd ratując swój budżet przekazuje szkołę stowarzyszeniu. To łamanie prawa. Nie mamy nic przeciwko takim szkołom, ale tylko wtedy, gdy uczy się w nich nie więcej niż 70 osób - dodał Broniarz.
Związkowcy domagają się także podwyżek. Twierdzą, że faktyczne wynagrodzenie nauczyciela waha się pomiędzy 2100 a 3100 zł brutto. - Każda inna złotówka wynika ze stażu pracy - wyliczał.
Kolejną kwestią poruszaną przez ZNP jest podniesienie nakładów na oświatę. - W chwili obecnej subwencja oświatowa wynosi 40 mld zł. Jeśli wzrosłaby o 22-23 %, samorządy nie musiałyby przekazywać szkół stowarzyszeniom - przekonywał Broniarz.
Jutrzejsza manifestacja w Warszawie rozpocznie się o godz. 11. Nauczyciele ruszą z ronda im. Stanisława Sedlaczka. Przemaszerują pod Ministerstwo Edukacji Narodowej. Następnie pójdą pod siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Z całego województwa lubelskiego do stolicy wybiera się około 1200 nauczycieli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?