Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Walczyli o pół miliona złotych. Dzieci Bolesława Pogody, żołnierza AK przegrały proces apelacyjny

Piotr Nowak
Piotr Nowak
- Apelacja wnioskodawców nie dostarczyła dowodów, że wyrok sądu pierwszej instancji jest nieprawidłowy - stwierdził sędzia Mariusz Młoczkowski
- Apelacja wnioskodawców nie dostarczyła dowodów, że wyrok sądu pierwszej instancji jest nieprawidłowy - stwierdził sędzia Mariusz Młoczkowski PN
Dzieci Bolesława Pogody nie dostaną od państwa 500 tys. zł na budowę pomnika ojca. Taką decyzję podjął Sąd Apelacyjny w Lublinie. Zdaniem sądu, wnioskodawcy nie wykazali precyzyjnych wyliczeń ile monument mógłby kosztować.

Aleksander i Stanisław Pogoda oraz Janina Czermińska powołali się na tzw. ustawę lutową. Według przepisów, sąd „może zasądzić od Skarbu Państwa pokrycie w całości lub w części kosztów symbolicznego upamiętnienia osoby niesłusznie represjonowanej, jeżeli jej śmierć była skutkiem wykonania orzeczenia uznanego za nieważne”. Jednak przed sądem pierwszej instancji rodzina żołnierza AK przegrała proces o przyznanie pieniędzy na upamiętnienie. Wyrok zaskarżyła do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Ten jednak nie znalazł żadnych uchybień w poprzednim rozstrzygnięciu i utrzymał je w mocy.

- Apelacja wnioskodawców nie dostarczyła dowodów, że wyrok sądu pierwszej instancji jest nieprawidłowy - stwierdził sędzia Mariusz Młoczkowski uzasadniając rozstrzygnięcie.

Wnioskodawcy chcieli, żeby pomnik stanął na cmentarzu w Chodlu. Zdaniem sądu, nie potrafili jednak wykazać czy wskazana kwota jest adekwatna. Nie wskazali precyzyjnych wyliczeń ani kosztorysów. Na świadka powołali Magdalenę Zarzycką-Redwan, córkę członków podziemia niepodległościowego, która przyszła na świat w więzieniu na Zamku. Prezes Stowarzyszenia Dzieci Żołnierzy Wyklętych wskazała, że budowa pomnika w Lublinie może kosztować od 800 tys. do 1 mln zł. Według sądu, zeznania świadka nie zastąpią dokładnej wyceny.

- To pokazuje, że idea upamiętnienia Bolesława Pogody jest nieskonkretyzowana w kontekście kształtu, formy i kosztów - przyznał sędzia Mariusz Młoczkowski.

Podczas II wojny światowej Bolesław Pogoda należał do Armii Krajowej, do oddziału dowodzonego przez słynnego Hieronima Dekutowskiego, ps. „Zapora”. W początkach 1945 r., w okolicach miejscowości Chodel, doszło do walk pomiędzy partyzantami Zapory” a funkcjonariuszami UB, w których uczestniczył Bolesław Pogoda.

W lutym 1945 r. UB zabił Edmunda Pogodę, który był bratem Bolesława. Bolesław chciał wziąć udział w pogrzebie brata, ale w drodze na miejsce pochówku został zatrzymany i osadzony na komendzie Milicji Obywatelskiej w Chodlu. Przeszedł ciężkie przesłuchanie.

Żonie podczas widzenia zwierzył się, że był bity żelaznym prętem. Zwłoki jego i dwóch innych partyzantów znaleziono po około dwóch tygodniach na terenie pobliskiej cegielni. W czaszce i klatce piersiowej miał ślady po kulach. Po latach rodzina żołnierza postanowiła walczyć o pieniądze na upamiętnienie taty. Bezskutecznie.

Wyrok jest prawomocny. Stronom przysługuje jeszcze prawo wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski