Wcześniejsza emerytura. Duda da Polakom emerytury stażowe? Nie trzeba będzie czekać na wiek emerytalny

Emerytury stażowe nie przeszły przy obniżaniu wieku emerytalnego. Teraz wrócą?

Obecnie wiek emerytalny w Polsce wynosi:

• 60 lat dla kobiet
• 65 lat dla mężczyzn

Jeszcze do 2017 roku obowiązywały inne przepisy, według których dla wszystkich Polaków wiek emerytalny był jednakowy i wynosił 67 lat. „Fakt” donosi jednak, że obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda może w kampanii wyborczej obiecać wcześniejsze emerytury. Nie chodzi jednak o obniżenie wieku emerytalnego, a emerytury stażowe, czyli takie, na które można przejść po osiągnięciu odpowiedniego stażu pracy.

To nie pierwszy raz, kiedy Andrzej Duda chce w ten sposób zmodyfikować przepisy dotyczące emerytur. Wątek emerytury stażowych podnosił już pięć lat temu, w czasie prac nad obniżeniem wieku emerytalnego. Parlament nie przyjął tego pomysłu, ale prezydent najwidoczniej o nim nie zapomniał.

Wcześniejsza emerytura. Na czym polega emerytura stażowa? Ile by kosztowała?

Emerytura stażowa, czyli w praktyce wcześniejsza emerytura, byłaby dostępna po:

• 35 latach dla kobiet
• 40 latach dla mężczyzn

stażu ubezpieczeniowego. Chodzi o lata, za które odprowadzono składki na ubezpieczenie społeczne.

Gdyby emerytura stażowa weszła w życie, wiązałoby się to jednak z kosztami, i to niemałymi. Kancelaria Prezydenta zwróciła się do ZUS z prośbą o wyliczenia. Kwoty podane przez prezes ZUS, Gertrudę Uścińską są ogromne.

W przypadku stażu, np. 40/35 lat, wzrost wydatków sięgałby już kwot rzędu 9 mld zł. Również zmniejszenie wpływów ze składek wynosiłoby kilka miliardów złotych, sięgając za kilkanaście lat nawet 6 mld zł rocznie – mówiła Uścińska w „Fakcie”.

Jak podaje rzecznik Andrzeja Dudy, emerytury stażowe są oczekiwane przez Polaków, którzy często pytają o to prezydenta podczas spotkań. To, czy Andrzej Duda powtórzy postulat wprowadzenia takich emerytur, nie zostało jeszcze potwierdzone, ale nie jest wykluczone.

Gdyby emerytury stażowe weszły w życie, zyskaliby na tym ci, którzy wcześnie poszli do pracy. Np. osoby, które były zatrudnione od 20. roku życia, mogłyby przejść na emeryturę o pięć lat wcześniej niż wskazywałby na to obowiązujący wiek emerytalny.