PKP: jest szansa na powrót pociągów do Zamościa

Wszystkie połączenia z Zamościem zostały zlikwidowane we wrześniu ub. roku. Od tamtej pory to miasto jest pozbawione komunikacji kolejowej. Pomysł nowej trasy opracowano w biurze Sławomira Zawiślaka, posła PiS z Lubelszczyzny. - Myślę, że to merytoryczna propozycja, która będzie uwzględniała przede wszystkim potrzeby mieszkańców - ocenia Zawiślak.

Pod pismem zawierającym tę propozycję podpisało się 47 innych posłów. Zwrócili się w tej sprawie do spółki Przewozy Regionalne, której właścicielem są samorządy. Żeby skierować pociągi na zaproponowaną trasę będą jednak jeszcze potrzebne dodatkowe remonty torowisk.

- Niezbędne są prace tylko na trzech, dodatkowych, odcinkach, tj. Zamość-Zwierzyniec, Mielec-Ocice i Ostrowiec Świętokrzyski - Sandomierz - wyjaśniają w liście do Przewozów Regionalnych posłowie.

Dokładna trasa miałaby wyglądać tak, że składy z Zamościa dojeżdżały by do Zwierzyńca. Tutaj z kolei przez Biłgoraj do Stalowej Woli. W tym miejscu pociąg by się rozdzielał. Pasażerowie mogliby się dostać ze Stalowej Woli przez Tarnobrzeg i Mielec do Krakowa. Natomiast druga możliwość zakładałaby podróż do Ostrowca Świętokrzyskiego i przez Starachowice do Warszawy. Posłowie zaproponowali też aby pierwszą trasę w miarę możliwości wydłużyć do Wrocławia, natomiast drugą do Bydgoszczy lub Szczecina.

- Jesteśmy otwarci na taką propozycje. Dla nas najważniejszą kwestią jest zapewnienie środków finansowych na uruchomienie takiego połączenia przez poszczególne samorządy - mówi Piotr Olszewski, rzecznik prasowy Przewozów Regionalnych.

Przewoźnik jest finansowany przez samorządy. Co roku obie strony podpisują umowę o finansowaniu. Jeżeli Zamość ma zostać skomunikowany z resztą kraju, to w budżecie na przyszły rok musiałyby się na to znaleźć pieniądze. Muszą też je wyłożyć województwo podkarpackie i świętokrzyskie.