Skecz, który zaprezentowali w programie TVN lublinianie, był równie prosty, co efektowny. Grzesiek grał atletę, a Sławek przyrządy gimnastyczne, których używa kolega. Wszystko to bez jednego wypowiedzianego słowa - Mimika to duet mimów. Jury było w dwóch trzecich zachwycone. Kuba Wojewódzki stwierdził nawet, że sądząc po posturze, kabareciarze chodzą do tej samej siłowni, co on.
Sceptyczna pozostała tylko Małgorzata Foremniak, która głosowała przeciw lubelakom. - Nie przejmujemy się tym, każdy ma prawo do własnej opinii - mówi Grzegorz Mucha.
Mimo że w tym konkretnym pokazie to on wydawał się być wiodącą postacią, artyści twierdzą, że siły w zespole rozłożone są równomiernie. - Tak naprawdę to Sławek nauczył mnie pantomimy, wprowadził w jej tajniki - tłumaczy Mucha. - W innych skeczach, to on bywa główną postacią.
Panowie poznali się w 1998 r., ale na pierwszy publiczny występ zdecydowali się sześć lat później. Występowali już w telewizji, ale dopiero TVN dał im możliwość dotarcia do masowego odbiorcy. - Zgłoszenie do "Mam talent" było moim pomysłem i cieszę się, że udało nam się dojść tak daleko. Wiem już, co pokażemy w półfinale, ale mogę powiedzieć tylko tyle, że nic nie mogę o tym powiedzieć - żartuje Mucha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?