Policja potwierdza tę informację. - Funkcjonariusze są na miejscu, ustalają okoliczności zdarzenia. Na razie nie mamy informacji, czy ktoś ucierpiał - mówi Andrzej Fijołek z zespołu prasowego KWP Lublin.
Cztery strzały w kierunku 39-latka oddano z bliskiej odległości.
Po godz. 18 policja potwierdziła informacje Kuriera. - Jest jedna ofiara śmiertelna. To mężczyzna - zmarł w wyniku postrzału. Na miejscu pracują eksperci od balistyki i grupa dochodzeniowo-śledcza. Nic więcej nie możemy powiedzieć - ucina Fijołek. Na razie nikt nie został zatrzymany.
Policja zapewnia też, że będzie sprawdzać kamery monitoringu. Według nieoficjalnej wersji zdarzeń motywem zbrodni mogły być porachunki finansowe. Funkcjonariusze nie potwierdzają, czy rozpoczęli obławę.
Na miejscu zdarzenia oprócz policji jest także prokurator. Ofiara to 39-letni współwłaściciel komisu. - Jestem roztrzęsiony. Był to mój najlepszy przyjaciel. W styczniu planowaliśmy huczne obchody jego 40. urodzin. Nie wiem kto do niego strzelał. Nigdy nie mówił, że ma wrogów albo jakieś problemy - powiedział nam na miejscu przyjaciel ofiary Kazimierz Misztal.
Policja ogrodziła teren komisu.
- Do komisu wszedł mężczyzna i oddał strzały. Współwłaściciel komisu zginął na miejscu. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Ze wstępnych czynności wynika, że możemy wykluczyć motyw rabunkowy. Mamy informacje, że sprawca oglądał wcześniej samochody w tym komisie - powiedział nam Janusz Wójtowicz, rzecznik prasowy lubelskiej policji.
Sprawdź na mapie, gdzie dokładnie doszło do strzelaniny:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
