Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solidarni 2010 w Lublinie: Namiot stoi obok ratusza

EP
Członkowie stowarzyszenia Solidarni 2010 ustawili na placu Łokietka swój namiot. Od godz. 11 zbierają podpisy pod swoimi postulatami.

Na kwadrans przed godz. 11 obok namiotu pojawili się członkowie Ruchu Poparcia Palikota. - Chcemy przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie. Naszym zdaniem zamiast rozmawiać o mgle smoleńskiej powinniśmy się zająć realnymi problemami naszego kraju - tłumaczy Michał Kabaciński, dyrektor regionalny Ruchu Poparcia Palikota w województwie lubelskim.

- Uważamy, że PiS i pan prezes Jarosław Kaczyński już dawno odlecieli - mówił Michał Kabaciński i wypuścił kartkę przyczepioną do balonów z hasłami "Odlot prezesa" i "Biała księga PiS". - Chcielibyśmy puścić ich w kosmos, bo może tam znajdą elektorat - dodał.

To oburzyło zwolenników stowarzyszenia Solidarni 2010. Zaczęli pytać, czy tak wygląda tolerancja i tłumaczyć, że są obrażani. Doszło do ostrej wymiany zdań. - To jest tolerancja, gnoju ty śmierdzący - mówiła jedna z pań. - Jak można się tak głupio zachowywać po studiach - pytała inna. - Tu jest gorzej niż na Białorusi - padały komentarze.

Solidarni 2010: W Lublinie jesteśmy cenzurowani

Przy namiocie Solidarnych 2010 zebrał się tłum ludzi. Brawami przywitał Ewę Stankiewicz, szefową stowarzyszenia i współautorkę filmu od którego zapożyczyło ono swoją nazwę. Razem z nią pod namiotem pojawił się też Jan Pospieszalski.

Ewa Stankiewicz przypomniała cztery postulaty stowarzyszenia. Chodzi o dymisję premiera Tuska i osób odpowiedzialnych za katastrofę smoleńską, powołanie międzynarodowej komisji do zbadania przyczyn jej przyczyn, ujawnienie zdjęć satelitarnych z miejsca tragedii i wydanie zgody na ekshumację zwłok ofiar. - To nie są radykalne postulaty - skomentowała Stankiewicz.

Solidarni 2010 ustawią przed lubelskim ratuszem namiot

Jan Pospieszalski ocenił sytuację w kraju. - Mamy bardzo poważny kłopot z naszym państwem, z urzędnikami, począwszy od najwyższych władz - mówił. - W normalnym, demokratycznym państwie nacisk opinii publicznej zmiótł by tych facetów z ich stanowisk. W Polsce to się nie dzieje, między innymi dlatego, że opinia publiczna nie funkcjonuje. Została zawłaszczona przez media, które nigdy nie służyły dobru społeczeństwa - tłumaczył.

- Polska przestaje być krajem demokratycznym. Polska nie jest wolnym krajem - podsumował.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski