Jak się okazuje, taką drogę egzekwowania długów, wybrały też inne placówki. Lubelski NFZ pozwało do sądu aż 21 szpitali. - Z ich powództwa toczy się 31 procesów o zapłatę nadwykonań na łączną kwotę 116,6 mln złotych - przyznaje Andrzej Kowalik, z-ca dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia w Lublinie.
Szpitale na Lubelszczyźnie od lat leczą ponad limit. Od 2008 do 2010 r. lubelski NFZ zalega im za to 380,3 mln złotych, z czego za same zabiegi ratujące życie aż 75,4 mln złotych. Nic dziwnego, że dyrektorzy szpitali tracą cierpliwość i pozywają NFZ.
Taki pozew złożył m.in. Szpital Kliniczny nr 4. Placówka domaga się zwrotu ponad 21 milionów złotych za okres od 1999 do 2008 roku. - Taką kwotę wydaliśmy na leczenie tylko tzw. nagłych przypadków, czyli tych ratujących życie - tłumaczy Marta Podgórska, rzeczniczka SPSK nr 4. Inna sprawa dotyczy zwrotu ponad 14 mln złotych za 2009 r.
O pieniądze sądzi się również z NFZ-em Dziecięcy Szpital Kliniczny. - To zaległości za drugą połowę 2008 i 2009 r - mówi Agnieszka Osińska, rzeczniczka szpitala. I nie ukrywa, że placówka planuje też złożyć pozew o zwrot nadwykonań za 2010 r.
Fundusz tłumaczy, że nie daje, bo nie ma, ale... - Nie wykluczamy możliwości zawierania ugód przed sądem w zakresie sfinansowania części nadwykonań, dotyczących świadczeń ratujących życie - mówi dyr. Kowalik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?