- W naszym szpitalu czas oczekiwania wynosi 2-3 tygodnie - zapewnia Beata Szczuka z Pracowni Diagnostyki Obrazowej SPSK nr 1. - Dziennie możemy przebadać około 15 pacjentów, do końca roku jeszcze 300, oczywiście w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia - dodaje. Pan Krzysztof ma się zgłosić 2 listopada.
Rezonans magnetyczny działa przy ul. Staszica 11 od połowy września, dlatego pacjenci nie muszą tu czekać na badanie miesiącami. W innych publicznych placówkach nie jest już tak kolorowo.
- Pierwszy wolny termin na badanie rezonansem magnetycznym mamy dopiero 10 stycznia 2012 r. - informuje Jarosław Buczek, rzecznik szpitala MSWiA przy ul. Grenadierów.
- Przykro mi, ale na ten rok już nie można się zapisać - usłyszeliśmy też od Marty Podgórskiej, rzeczniczki szpitala klinicznego nr 4 przy ul. Jaczewskiego. - Mamy większe możliwości kadrowe i sprzętowe, ale ogranicza nas kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. Dostaliśmy mniej pieniędzy niż się spodziewaliśmy - wyjaśnia.
W 2011 r., badania rezonansem magnetycznym w Lublinie, w ramach umowy z NFZ, wykonuje pięć placówek (o trzy więcej niż w 2010 r.). - Przeznaczyliśmy na ten cel ponad 6 mln 900 tys. zł. Cena jaką Fundusz płaci za jedno badanie waha się od 380 zł (w przypadku najprostszego badania) do 850 zł - mówi Małgorzata Bartoszek, rzeczniczka lubelskiego oddziału NFZ. I zapewnia, że po nowym roku pieniędzy na badania rezonansem będzie więcej.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?