W niedzielę 6 bm. drzwi domu Małego Księcia były szeroko otwarte już od rana. Przyszły całe rodziny, a także pojedyncze osoby, które były i są objęte pomocą hospicjum od początku jego działalności, czyli od roku 1997.
Spotkaniu przewodniczył ojciec Filip Buczyński, prezes hospicjum. Jego pogoda ducha udzieliła się wszystkim zebranym, szukającym u Małego Księcia wsparcia w najtrudniejszych chwilach życia.
- I znajdujemy je, między innymi dzięki pomocy tych, którzy rozumieją i czują nasz ból. Wszyscy straciliśmy dzieci i potrafimy, chcemy o tym mówić. Często wystarczy tylko spojrzenie w oczy, żeby czuć bliskość drugiego człowieka - mówi pani Magdalena, która niedawno straciła syna.
W najbliższym Magazynie Kuriera (10 bm.) opowiemy Państwu o tych, którzy mają najbliższych, jak mówią, w niebie, ale mocno stąpają po ziemi.
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?