Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zioła dymią i źle pachną mieszkańcom Łopiennika Dolnego

Piotr Nowak
Na duszący dym utrudniający życie w Łopienniku Dolnym skarżą się mieszkańcy. - Wszystko przez pobliską suszarnię ziół - żali się jeden z nich.

– Smród wciska się do domu. Mamy nim przesiąknięte firanki – skarży się jeden z mieszkańców Łopiennika Dolnego, wsi w gminie Łopiennik Górny. Dodaje, że jego dom znajduje się około 100 m od zakładu.

Okoliczne miejscowości to prawdziwe zagłębie zielarskie. Uprawiane są tu m.in. tymianek, melisa i szałwia.

– Łopiennik Górny i Fajsławice to przede wszystkim zioła, których uprawa jest podstawą utrzymania mieszkańców – przyznaje Jan Kuchta, wójt gminy Łopiennik Górny.

Jednak zanim trafią one na sprzedaż muszą zostać wysuszone. Właśnie tym, od około 20 lat, trudni się zakład przetwórczy w Łopienniku Dolnym.

Część mieszkańców twierdzi, że wraz z rozbudową suszarni nasila się problem dymu z zakładowych kominów.

– Nikomu wcześniej to nie przeszkadzało, aż parę lat temu jeden pan postawił sobie dom w sąsiedztwie – twierdzi Bogusław Domański, właściciel suszarni. Ale nie zgadzają się z tym inni mieszkańcy, z którymi udało się nam porozmawiać.

– Problem był zawsze, ale nasilił się w ciągu ostatnich trzech lat. Nieraz sąsiad sąsiada nie widzi – mówi rolnik, którego dom znajduje się około 200 m od zakładu. Nie chce ujawniać nawet swojego imienia, bo sam utrzymuje się z uprawy ziół, których odbiorcą jest właśnie pobliska suszarnia. Co na to przedsiębiorca? – Dymi się tylko przez kilka minut przy rozpalaniu, kiedy to z roślin wydziela się para wodna.

Mieliśmy kontrole. Technicznie nic nie jesteśmy w stanie z tym zrobić – ucina Domański.

Mieszkańcy poskarżyli się na uciążliwy dym do służb zajmujących się ochroną środowiska. Po ubiegłorocznych kontrolach specjaliści nie stwierdzili nieprawidłowości.

– Kotły są tak małe i mają tak krótki czas spalania, że nie sposób zmierzyć emisji dymu – informuje Grzegorz Uliński, kierownik Wydziału Inspekcji WIOŚ Lublin. Problemem jest też brak precyzyjnych uregulowań dotyczących dopuszczalnych norm odorów, na które również skarżą się mieszkańcy.

Czego oczekują? – Nie chodzi o to, żeby zamknąć suszarnię, ale właściciel musi coś zrobić z kominami. Przecież można je podwyższyć, założyć filtry. Nie może być tak, że przedsiębiorca jest bezkarny – odpowiada jeden z mieszkańców. Nie wyklucza, że sprawą zainteresuje też inne instytucje. Do sprawy wrócimy.

Studniówki 2017. Bal Państwowych Szkół Budownictwa i Geodezji w Lublinie
Tłumy młodzieży na Targach Edukacyjnych w Lublinie [ZDJĘCIA]
Targi Ślubne w Lublinie. Suknie, garnitury, obrączki i nie tylko (ZDJĘCIA)
W Lublinie obcięli swoje włosy dla chorych dzieci
Tłumy ćwiczyły z Ewą Chodakowską w Lublinie

Jesteśmy też w serwisie INSTAGRAM. Obserwuj nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski