Andrzej Duda w Łęcznej: Mieszkańcy powitali prezydenta pikietą, ale też kwiatami (WIDEO, ZDJĘCIA)

Wcześniej prezydent spotkał się z górnikami w Bogdance. - Chciałem wam podziękować za ten trud górniczy, codzienną obecność na dole, w pokładach węgla, gdzie wydobywacie to czarne złoto - powiedział do górników prezydent Andrzej Duda, który w poniedziałek odwiedził województwo lubelskie. Pobyt rozpoczął od kopalni LW Bogdanka, którą nazwał „czarną perłą” polskiego górnictwa.

- Mam nadzieję, że tu na Lubelszczyźnie będą powstawały następne kopalnie - podkreślił na zakończenie spotkania z górnikami.

Chłodniejsze powitanie czekało go w Łęcznej, gdzie zaplanowano spotkanie z mieszkańcami. Przed budynkiem Zespołu Szkół nr 2 pikietowała grupa około 30 nauczycielek z gimnazjów w Łęcznej i Spiczynie. Protestowały przeciwko szykowanej przez rząd reformie systemu szkolnictwa, która zakłada likwidację gimnazjów. Na transparentach można było przeczytać m.in. „Nie likwidujcie naszej szkoły!” i „Panie Prezydencie nie podpisuj”.

- Jesteśmy przyzwyczajeni do zmian, ale tempo obecnej reformy jest zbyt duże - ocenia Julianna Bednarska, dyrektorka Gimnazjum nr 1 w Łęcznej. Prezydent wysłuchał protestujących i podczas późniejszego spotkania z mieszkańcami powiedział: - Cały czas prowadzę konsultacje w tej kwestii. Będę się jeszcze w tej sprawie spotykał z panią premier i panią minister. Będę te rozmowy kontynuował, bo chciałbym, żeby ta zmiana została dobrze przeprowadzona.

W spotkaniu z prezydentem wzięło udział kilkaset osób. Wśród nich Antoni Szurek: - Popieramy prezydenta - powiedział mężczyzna, którego 6-letni syn Jakub wręczył Andrzejowi Dudzie bukiet kwiatów. - Mamy czworo dzieci i dzięki programowi 500 plus dostajemy miesięcznie 2 tys. zł. Te pieniądze są nam bardzo potrzebne, bo budujemy dom - dodał. Wcześniej prezydent spotkał się z górnikami i protestującymi nauczycielkami.

Większą część spotkania Andrzej Duda przeznaczył na przypomnienie najważniejszych zadań swojej prezydentury. - Chciałbym dokonać w Polsce dobrych zmian. Takich, żebym mógł spojrzeć z satysfakcją na zakończenie swojej kadencji. Powiedzieć, że poziom życia przeciętnego Polaka podniósł się - mówił.

Następnie prezydent wymienił najważniejsze wydarzenia prawie 13-miesięcznych rządów PiS, czyli wprowadzenie programu 500 plus, przywrócenie rodzicom prawa do zatrzymania 6-latków w przedszkolu i przygotowywaną reformę systemu emerytalnego. Po jej wprowadzeniu wiek emerytalny ma zostać skrócony z 67 do 60 lat w przypadku kobiet i 65 dla mężczyzn.

- Ustawa zostanie w najbliższym czasie podpisana - zapowiedział prezydent.

Większość uczestników spotkania stanowili zwolennicy Andrzeja Dudy. Wystąpienie prezydenta kilkakrotnie przerywały brawa publiczności. Najgoręcej łęcznianie dziękowali za ostatnią zapowiedź.

- Postaram się przyjechać do państwa za rok, na 550 rocznicę nadania praw miejskich - powiedział prezydent na zakończenie spotkania. Później znalazł czas na autografy, uściski dłoni i zdjęcia z mieszkańcami miasta. - Cieszę się, że łęcznianie zgotowali prezydentowi ciepłe przyjęcie - przyznał po wizycie Mateusz Prus, który na spotkanie przyszedł z żoną Moniką i 1,5-roczną Emilką. - Schlebia mi, człowiekowi z Łęcznej, że prezydent odwiedził moje miasto. Jeśli w przyszłym roku przyjedzie na 550-lecie, to na pewno przyjdę na spotkanie ponownie.