Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brat stanął przed sądem za podpalenie brata

Marcin Koziestański
archiwum
W czwartek w Sądzie Okręgowym w Lublinie rozpoczął się proces Mariusza T. z Wandzina pod Lubartowem. Mężczyzna jest oskarżony o podpalenie własnego brata i doprowadzenie do jego śmierci.

- Oblałem Piotrka denaturatem, jednak go nie podpaliłem. Sam się zapalił przy podpalaniu papierosa - twierdził Mariusz T.

Dramat rozegrał się 24 września ub.r. Podczas wspólnego picia alkoholu miało dojść do sprzeczki między braćmi. Młodszy z nich w przypływie gniewu miał oblać denaturatem swojego 38-letniego brata i go podpalić.

- Kłóciliśmy się o wszystko, o jedzenie, o pieniądze. Tego dnia zauważyłem, że zniknęły 4 zł z naszego wspólnego budżetu - wyjaśniał oskarżony.

- Oblałem brata szklanką denaturatu. Zrobiłem to z nerwów - dodał Mariusz T.

W czwartek składała zeznania siostra mężczyzn. - Bracia ciągle się kłócili i bili, szczególnie gdy wypili alkohol. A denaturat był ich ulubionym trunkiem - przyznała Edyta D. - Tego dnia usłyszałam przeraźliwy krzyk Piotrka „Edyta, pomóż, palę się!”. Po chwili zobaczyłam, że głowa brata stoi w płomieniach - zeznawała.

Obaj mężczyźni w przeszłości wchodzili w konflikt z prawem. Mariusz raz był już skazany za dźgnięcie Piotra nożem.

Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 30 maja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski