W środę policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w nocy na ulicy Króla Zygmunta w Ostrowie Lubelskim samochód wjechał w ogrodzenie jednej z posesji. Po przybyciu na miejsce obok rozbitej alfy romeo, spotkali zakrwawionego mężczyznę. Widać było, że jest po alkoholu, a jego obrażenia wskazywały na to, że to on prowadził auto.
W rozmowie z policjantami mężczyzna mówił po francusku. - Twierdził, że jest Francuzem i nic nie rozumie z tego, co mówią do niego policjanci - opisuje Grzegorz Paśnik z lubartowskiej policji. Funkcjonariusze szybko jednak zorientowali się, że mężczyzna kłamie, a dokumenty, które przy nim znaleźli wskazywały na to, że jest 49-letnim Polakiem z Lublina. Okazało się też, że "Francuz" miał ponad dwa promile alkoholu.
49-latek został opatrzony przez załogę pogotowia i trafił do aresztu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji, oprócz grzywny, grozi mu do dwóch lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?